Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-09-2007, 01:46   #26
Astaroth
 
Reputacja: 1 Astaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znanyAstaroth wkrótce będzie znany
Napisał Mortiis:
Cytat:
jeżeli piszecie o zaistniałej sytuacji to piszcie jak o zaistniałej sytuacji. Opisy, których użyliście świadczą wręcz przeciwnie do tego co próbujecie w tej chwili udowodnić.
Nie bardzo wiem gdzie widzisz w poście niezgodność do zaistniałej sytuacji.

Natomiast Twój post Mortiis, to już zupełnie inna bajka. Po jego przeczytaniu przejrzałem uważnie KP Twojej postaci. Następnie porównałem oba napisane przez Ciebie posty. Moje wnioski:
- pierwszy post nie koliduje z KP postaci i mamy Andy'ego O'Relly - szanowanego wychowawcę i trenera młodzieży
- drugi post nie tylko ma inny wydźwięk niż pierwszy, ale nawet nie pasuje do KP, mamy tam bowiem jakiegoś rasistę /prowokatora; do tego popełniłeś błąd merytoryczny, gdy Twoja postać komentuje pocztówkę; Jake wyjął ją tylko raz i to dosłownie na chwilę (swoją drogą ciekawe skąd Andy wiedział, co to jest to ledwo czytelne, zalakowane coś, bo moja postać się z tym nie afiszowała; ale ok - to jeszcze przejdzie; załóżmy, że Andy "siedział mu na plecach" i jednocześnie jakimś cudem odgrywał trik z Rought), Andy natomiast dziwi się, ile można się w nią wpatrywać, podczas gdy Jake wpatrywał się przede wszystkim w niebo.

Porównaj sobie teraz moje oba posty i KP postaci i podaj mi niespójność w zachowaniu. Jeśli coś takiego znajdziesz to zrobię poprawkę.

Wydźwięk Twojego postu Mortiis jest ewidentny i trzeba być ślepym by tego nie zauważyć. Możemy oczywiście przenosić dyskusję z komentarzy na sesję i obrzucać się inwektywami, ale chyba nie o to chodzi w RPG.

Jeśli coś źle zrozumiałem, to z góry przepraszam. To jest tylko moje subiektywne odczucie i nie chciałem nikogo urazić.
 
Astaroth jest offline