Wątek: RPG w Szkole
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-09-2007, 14:32   #4
Grey
 
Reputacja: 1 Grey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodzeGrey jest na bardzo dobrej drodze
Pierwsze wrazenia:
- odkrywcze
- nieobiektywne

Nieobiektywne poniewaz w wielu punktach, w ktorych piszesz o zaletach kryja sie tez wady.

Ad. 1. Czasem niepozytywne reakcje i wzmocnienie pewnych cech negatywnych. Przyklad. Twoja sesja tutaj w Fallouta - typowy przyklad wcielania sie w postaci aspoleczne. Zauwaz, ze to typ dominujacy.

Podchodzi do Was mezczyzna w srednim wieku, dobrze odziany i mowi:
- Mam dla Was zlecenie.
- Kogo i za ile - pada automatyczna odpowiedz Graczy


Znamy ta skads?

Ad. 2. RPG, ksiazki, filmy, seriale itp czesto sluzom dzieciakom jako ucieczka przed rzeczywistoscia, ktorej nie umieja zaakceptowac. Przykladem niech bede ja. Co prawda po latach uwazam, ze dobrze mi to zrobilo - ale warto na to zwrocic uwage i 'rozpracowac'

Ad. 3. Teoretycznie tak. Praktycznie moze prowadzic do skostnienia stereotypow. Tu wazne, aby polozyc nacisk, ze takiego MG i Graczy nalezy motywowac do poglebiania wiedzy a nie poslugiwania sie swoim plytkim pojeciem o rzeczach. Przyklad. Zdarzalo sie mi prowadzic sesje o rzeczach, o ktorych pojecia nie mialem. Czy poglebialem wiedze? NIE! Gralismy ot tak, bez wnikania, poglebiajac tym samym zastane stereotypy i bledy myslowe.

Ad. 4. Zdarzalo mi sie spotkac erpegowcow nie czytajacych, ale to wyjatkowe przypadki i potwierdzaja to co powiedziales.

Ad 6 jak pkt.3. A nawet gorzej. Bo zapominasz nadmienic, ze swiaty RPG zazwczaj bardzo wypaczaja sredniowiecznosc, a nie znajac czym sredniowieczne zycie bylo naprawde poglebiaja przekonanie, ze wlasnie takie 'fantasowate'. I pozniej ludzie mowia, ze chcieliby zyc w sredniowieczu pojecia nie majac jak ciezkie i inne to bylo zycie. Znow za przyklad niech posluze ja

Ad 7. Tu warto byloby polozyc nacisk na to, ze idealnym MG jest... czlowiek dorosly i uksztaltowany. Dlaczego? A wlasnie dlatego, ze jego pojmowanie swiata jest glebsze i dojrzalsze. I poprzez prowadzenie gry moze uczyc dzieciaki jakie reakcje towarzysza jakim dzialaniom. W przypadku dzieci bywa, ze te reakcje sa zupelnie niedorzeczne i zyczeniowe. A to moze utrwalic bledne myslenie i rozumienia.

To tyle jesli chodzi o uwagi na szybko.
Zabraklo spojrzenia na zagrozenia i sposobu radzenia sobie z nimi i unikania ich. Przyznac jednak musze, ze kupiles mnie co do idei. Sesje prowadzone przez nauczyciela moglyby byc niezwyklym narzedziem dydaktycznym, wielowymiarowym i rozwijajacym dla samego nauczyciela (jesli nie gral wczesniej). Moze tez byc niezwykle ciekawym sposobem zblizenia sie do mlodziezy.
 

Ostatnio edytowane przez Grey : 26-09-2007 o 15:30.
Grey jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem