04-12-2023, 11:40
|
#14 |
| Cytat:
Napisał Mi Raaz Ogólnie zasada polega na tym, że bonus nie jest przypisany do rasy. Znaczy, półork dostaje +2 do siły, +1 do kondycji. Wg Tashy może dać +2 w coś, i +1 w coś innego. Pula zostaje ta sama, ale daje szanse na stworzenie Pólorka warlocka, bez upośledzenia jego charyzmy.
Poza tym jest tam opcja wymiany rasowych proficiency: np. pólorki dostają profkę w zastraszaniu, to można ją zamienić na inną umiejętność (np. skradanie). Krasnoludy z profką w toporach, mogą ją zamienić np. na profkę w mieczach. Do tego dochodzi możliwość zamieniania języków startowych (np. półork wychowywany przez ludzi może nie znać orkish, tylko common i dwarven).
No i zawsze można zmienić proficiency w czymś wyżej, na coś niżej, czyli zamiast biegłości (proficiency) w broni, można wziąć w narzędziach.
Gram akurat w innej sesji krasnoludem, który zamienił topory na zestaw gorzelniczy... | No i przekonałeś mnie
Poczytałem jeszcze kilka opinii o tej zasadzie i wydaje mi się słuszna. Daję większą swobodę w tworzeniu postaci i nie narzuca dopasowywania rasy pod klasę.
Więc zezwalam |
| |