Hej. Wybaczcie nieodpisywanie.
Szalone kilka dni.
Przyjacielowi matka zmarła i dużo czasu mu poświęcam.
Myślałem, że dziś ogarnę wszystko i poodpisuję, ale jestem struty po wczorajszym całonocnym piciu i nie czuję się na nic produktywnego =p
Jutro jest pogrzeb i nie wiem jak się dzień rozwinie... jest całkowicie możliwe, że znów będziemy pić całe popołudnie i noc, ale jeśli do tego nie dojdzie to jutro obiecuję wszystko ogarnąć. |