Mój post jest. Daję streszczenie i zahaczki. Thanix nie inicjuje specjalnie rozmów, ale można z nim pogadać. Jeżeli ktoś z was strzela w trakcie walki z łuku, Thanix mógł go osłonić tarczą (jak opisane w moim poście). Na pokładzie pojawiał się głównie wieczorami, resztę czasu starał przespać. Szczególnie zainteresowały go lodowce drążone przez krasnoludy. |