Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-01-2024, 12:26   #4
Reinhard
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Dojazd przez kilka skrzyżowań nie stanowił problemu. Większość ludzi była w pracy, ruch zelżał, przed sygnałem rozstępowali się pozostali.

Przed wojną pod parkingiem znajdował się duży budynek, nie przetrwał jednak zawieruchy. Z jego gruzów okoliczni mieszkańcy wznieśli komórki na swoje rzeczy, w tym sprzęt ogrodniczy do pracy w pobliskim Parku Lincolna. Na rogu ciągu komórek, przy skrzyżowaniu, powstał sklep wielobranżowy „Pod Św. Alojzym”. Tam zdążaliście.

Z północy znajdowała się Duncan Avenue, na zachód od sklepu była naprawiona US-9, jedna z arterii NY. Komórki były sąsiedztwem sklepu od wschodu. Na południe rozciągał się parking, zajęty głównie przez wózki i rowery.

Sklep był parterową budowlą 6 na 6 metrów, wzniesioną z surowca pozyskanego z gruzu. Dach zajmował ogródek, gdzie rosły twarde nowojorskie rośliny. Budynek miał jedne, wzmocnione drzwi wychodzące na północ, na Duncan Ave. Całości dopełniały dwa okratowane okna od frontu.

Ławka, na której przesiadywał strażnik u wejścia do sklepu, była pochlapana krwią.

Drzwi do sklepu były otwarte, stał w nich osobnik przykładający broń krótką do głowy rannego policjanta.

Na wasz widok z wnętrza wyrwał się wyrostek w zniszczonych ciuchach i zaczął uciekać w kierunku US-9.
 
Reinhard jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem