Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-01-2024, 18:21   #242
Dekline
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Mężczyzna nie od razu przerwał swą mantrę, lecz gdy już to zrobił, momentalnie odwrócił głowę, z głośnym, przeciągłym chrupnięciem, zupełnie jakby ignorując naturalne ułożenie mięśni i ścięgien w karku. Jego oczy były szeroko otwarte, a gałki oczne błądziły szukając Sigmar jeden wie czego. Jednakże tym co najbardziej uderzyło w jego wyglądzie, była zaschnięta posoka znajdująca się na szczęce oraz dłoniach mężczyzny. Nawet jeśli obłąkaniec był ranny, to znakomita większość posoki nie była jego, a ofiara musiała zostać rozerwana, co zgadzało się z tym jak relacjonował wcześniej Falko opisując to co zostało z towarzysza Elfa.

- Porusza się zygzakiem, niełatwo go trafić, trzeba zrobić tak, sprowokować, żeby biegł w linii, albo ustrzelę go teraz, to go trochę spowolni - Manfred usłyszał głos Elfa zza pleców.

Tymczasem obłąkaniec odwrócił resztę ciała w kierunku bohaterów, a jego wzrok uspokoił się i zatrzymał na grupie poszukiwawczej. Mężczyzna nie zaatakował, miast tego chwycił się oburącz za głowę i jął miotać ją bez ładu i składu.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline