30-01-2024, 10:34
|
#243 |
Dział Postapokalipsa | Las w pobliżu Sieperting
Było coś w tym człowieku, co poruszyło wrażliwą nutę w duszy Manfreda: uczucie dziecięcej bez mała nieporadności, wielkiego zagubienia oraz zaskakującego w tych okolicznościach intelektu dźwięcznego w jego chaotycznych słowach.
Lecz to wrażenie przeminęło niczym zimowy śnieg stopiony promieniami wiosennego słońca, gdy spojrzenie Ackera zatrzymało się na plamach zaschniętej krwi znaczących skórę szaleńca.
Cokolwiek uczyniła z jego umysłem Nora, stworzyła bestię łaknącą mordu.
- Strzelaj, póki się nie rusza - powiedział do elfa ledwie słyszalnym półgłosem - To potwór, ale kiedyś był człowiekiem. Trzeba przynieść ukojenie jego nieśmiertelnej duszy.
__________________ Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!
|
| |