Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-02-2024, 16:51   #7
Alex Tyler
Młot na erpegowców
 
Alex Tyler's Avatar
 
Reputacja: 1 Alex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputacjęAlex Tyler ma wspaniałą reputację


Opis: Niczym woda zmienny fizycznie humanoid, przedstawiciel rasy ondyn o androgynicznym obliczu i drobnej budowie. Jako pół fey, pół żywiołak stanowi wielce osobliwy i rzadko spotykany przypadek stworzenia. Zwyczajowo wdziewa na siebie biało-niebieskie szaty ozdobione symbolami Sarenrae. W dłoniach zaś dzierży ozdobny kostur. Jasnowodnista skóra istoty połyskuje w słońcu z powodu pokrywającej ją cienkiej warstewki nieodparowującej wilgoci. Czuć od niej zapachem świeżego deszczu i czystej wody. Jej wiecznie mokre szaro-niebiesko-zielone włosy wydają się delikatnie falować niczym morska tafla, zaś z wyglądu przypominają coś pomiędzy wodorostami a mackami. Duże, zimnolazurowe oczy istoty zdają się całkiem płynne i błyszczą niczym polerowane kryształy. Dłonie i stopy ma pokryte błoną pławną. Jej głos przypomina szum płynącego leśnego strumyka.

Istota jeszcze przed rejsem pracowała na Jenivere jako pokładowy medyk. Choć nie do końca z własnej woli, swe obowiązki zawsze wykonywała sumiennie, jednocześnie podchodząc do każdego pacjenta z zaraźliwą serdecznością. Przez cały czas podróży Dae wręcz emanowało najważniejszymi dla swej bogini cnotami: pacyfizmem, spokojem ducha i miłosierdziem. Dało się również poznać jako bezinteresowne, wyrozumiałe, wrażliwe i empatyczne stworzenie, posiadające znaczne talenty dyplomatyczne i uzdrowicielskie. Zawsze wykazujące chęć pomocy prześladowanym, potrzebującym i cierpiącym. Nigdy nikomu nie odmawiało pomocnej dłoni i do każdego pasażera było bardzo przyjaźnie nastawione. Nie dało się nie zauważyć, że ewidentnie stroni od przemocy, preferując drogę dialogu i pokoju. Do tego mimo swych skromnych rozmiarów nigdy nie obawiało się stawać stanowczo w obronie słabszych członków załogi, nie potrafiąc wykazać obojętności wobec czyjejś krzywdy. Co w sumie nie dziwne, łatwo było dostrzec, że naprawdę kocha wodę i świetnie zna się na łowieniu ryb, a wręcz uwielbia to robić.

Z relacji:
Kapitan Alizandru Kovack: Dae nie czuło żalu do kapitana, za to, że podstępem zwerbował je na pokład, jedynie po cichu liczyło, że zmieni on zdanie i zwolni je z tego zobowiązania. Często zabiegało u kapitana, by pozwolił mu widywać się z uwięzionym Jaskiem, bo „na pewno musi czuć się tam bardzo samotny”. Starało się także wybłagać o przynajmniej nieco lżejsze traktowanie załogi.
Alton Devers: Dae chcąc łagodzić ewentualne konflikty przekonywało Altona, że stosując surową dyscyplinę, kapitan tak naprawdę ma na względzie wyłącznie dobro załogi, na której bardzo mu zależy. Kiedy mogło pomagało mu ukoić nerwy i rozładować irytację.
Rambar Turillo: Dae jeszcze przed niniejszym rejsem zaczęło niestrudzenie próbować przekonać Rambara do przynajmniej ograniczenia spożycia alkoholu. Mimo widocznej niechęci z jego strony i toczącego go toksycznego nałogu ondyna nie okazywała wobec niego ani cienia negatywnych emocji, a wręcz zdumiewającą wyrozumiałość.
Ieana: Dae nie dawało wiary plotkom, szanując prywatność oraz potrzebę samotności Ileany, jedynie przy ewidentnej sposobności zagadując uprzejmie do kobiety, aby opowiedziała mu o swojej pasji.
Ishirou: Kapłan Sarenrae próbował sprawić, by Ishirou poczuł się na pokładzie komfortowo i nieco bardziej otworzył, o ile sam by tego zechciał. Kiedy było to stosowne, prosił, by Tianczyk opowiedział mu o swoich rodzimych stronach.
Aerys Mavato: Dae było akurat w pobliżu i próbowało zażegnać bójkę między Aerys a niekulturalnym żeglarzem, któremu zaraz potem udzieliło fachowej pomocy medycznej i grzecznego kazania. Próbowało też nieśmiało dotrzeć do Aerys i zachęcić do częstszego wychodzenia z kajuty oraz zaprzyjaźnienia się przynajmniej z nim, a może też niektórymi pozostałymi członkami załogi.
Sasha Nevah: Ze względu na charakter energicznej dziewczyny ondyna nie miała większego problemu z nawiązaniem z nią pozytywnych relacji.
Jask Derindi: Dae korzystało z każdej możliwej i nadarzającej się okazji, by nawiązać kontakt z mężczyzną i zapewnić go, że jest pod dobrą opieką. A także ulżyć mu w jego niekorzystnej sytuacji.
Vigo Maddox: Kapłan Sarenrae, kiedy była ku temu okazja, udzielał mentalnego wsparcia i dodawał otuchy chłopakowi. Poza tym gdy tylko widział, że Viggo siedzi samotnie gdzieś na uboczu, dosiadał się do niego (o ile tamten nie miał nic przeciwko), po czym inicjował z nim przyjacielską rozmowę.

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dae będzie miało przy sobie Staff (Divine Focus). Ze względów pragmatycznych i logicznych (był to przedmiot, który trzymało w dłoni przed wypadkiem).


--------------------------
 
__________________
„Everything that lives is designed to end. We are perpetually trapped in a never-ending spiral of life and death. Is this a curse? Or some kind of punishment? I often think about the god who blessed us with this cryptic puzzle... and wonder if we'll ever get the chance to kill him”.

Ostatnio edytowane przez Alex Tyler : 22-02-2024 o 17:36.
Alex Tyler jest offline