Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 13-02-2024, 22:10   #40
Dust Mephit
Hungmung
 
Dust Mephit's Avatar
 
Reputacja: 1 Dust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputacjęDust Mephit ma wspaniałą reputację
Reszta nocy upłynęła cyrkowcom, na całe szczęście, spokojnie- przynajmniej jeżeli spokojną można nazwać noc spędzoną w drodze. Kiedy Margo przedstawił swój plan na najbliższe przedpołudnie, Lidia pokiwała głową przytakując. Bardzo rzadko kwestionowała jego słowa, a polecenia starała się zazwyczaj wypełniać co do joty.

Widząc, że Ricardo i Adelard zgłosili się do pełnienia warty, podeszła do Erika i pociągnęła go delikatnie za koszulę, by zwrócić jego uwagę. Czekała z tym jednak do momentu, aż Margo się nie oddali. Zazwyczaj unikała rozglądania się po miastach w samotności. Podobnie było i tym razem. Coś chodziło jej po głowie, a gadulstwo chłopaka mogło tym razem okazać się bardzo przydatne.

- Erik, może powinniśmy popytać miejscowych, co tu się dzieje? - Choć użyła liczby mnogiej, bardziej liczyła, że to głównie siwowłosy będzie ciągnął ludzi za język - Na pewno jest tu gdzieś jakaś gospoda. Może któryś będzie coś wiedział o tych świecących psach i jeźdźcu? - Ściszyła głos prawie do szeptu - tylko... tylko nie mów ludziom o tym, że nas zaatakowały. Margo byłby zły. Mogliśmy po prostu od kogoś o nich usłyszeć po drodze. Hm?

45, 50, 33, 15, 21

 
Dust Mephit jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem