Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2024, 18:57   #366
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Przed wyruszeniem w drogę drużyny Sorcane rzekł że gdy drowia kapłanka wyzdrowieje to będzie się kręcił w pobliżu Samotnej Kniei. Wskazał też dzień za dwa tygodnie że zawita do samego miasta, a jeżeli go tam nie będzie to zostawi wiadomość w karczmie.

***

Brnęli przez śnieg i niestety nie obyło się bez przykrych niespodzianek. Oberik pomimo bycia wyjątkowo biegłym w kwestiach przetrwania w dziczy i posiadania nadwyraz lekkiego kroku jak na człeka skręcił kostkę.
Profesor Battlehammer obejrzał ją na krótkim odpoczynku. Wyżłobił w śniegu nieckę by nie wiało na nich i szybko nastawił ją, a następnie potraktował zaklęciem leczącym. Zwiadowca znów mógł chodzić, ale było widać że sytuacja kosztowała go bardzo wiele sił. Pozostawało mieć nadzieję że w Dobrym Miodzie zaznają dość spokoju by chłopak mógł solidnie odpocząć.

***

Profesor bardzo był rad że napotkali na swojej drodze innego krasnoluda. Lecz wieści które niósł nie były wesołe, ale cóż. Tak bywa - Dolina Lodowego Wichru to niebezpieczna kraina.

- Ech... z tymi olbrzymami to zawsze problemy. Można zerknąć na tą jego tępą prymitywną facjatę? - zapytał grzecznie Profesor.

Przypomniał sobie że na uniwersytecie też zdarzali się olbrzymi, a ich ego potrafiło być jeszcze większe niż ich grube cielska.
No cóż. O jeden kłopot mniej na tym świecie.

- Jak zatłukliście tego capa, hę? Sprawicie trochę frajdy staremu krasnoludowi opowiadając o napierdalaniu olbrzymów? - zagadał do Shandara
 
Stalowy jest teraz online