Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-03-2024, 18:16   #20
JohnyTRS
 
JohnyTRS's Avatar
 
Reputacja: 1 JohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputacjęJohnyTRS ma wspaniałą reputację
Mick nadal nie spuszczał ich z muszki. Nie wiadomo, co im jeszcze głupiego do głowy strzeli. I nie będzie to Francis ani on sam.
- Tym razem bez szturmu - rzucił do Francisa i powoli przesunął się zza samochodu.
-Wy tam! Stanąć na jezdni, odwrócić się twarzą do ściany! Na kolana! Położyć, się, ręce na plecy! - Mick lewą ręką sięgał po kajdanki. - Bez numerów! Francis, osłaniaj mnie .- to już było do partnera, o wiele ciszej.

Potem skują drugiego (kajdankami Francisa) i prawdopodobnie trzeciego (o ile ranny policjant też będzie miał przy sobie bransoletki). Na koniec - chwycić za samochodową apteczkę i pomóc rannemu.

I to szybko.

...

Już było po wszystkim. Mick z ulgą zrzucił z siebie cały pancerz, odjęcie tych dodatkowych funtów ciążących mu na barkach naprawdę robiło różnicę. Podobne jak hełm. Policjant był cały mokry od potu, wrzucił ten dodatkowy sprzęt na tył wozu. I odjechali na komendę, przedwcześnie kończąc dzisiejszą zmianę. A mieli tylko kierować ruchem.
 
__________________
Ten użytkownik też ma swoje za uszami.

Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 14-03-2024 o 18:36. Powód: Dopisek, skoro żaden post się już raczej nie pojawi.
JohnyTRS jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem