Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-09-2007, 20:59   #31
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Odprowadził wzrokiem Jadarith. Dziewczyna szła nad wyraz wdzięcznie, z wrodzoną gracją, której nie można nabyć w żadnej szkole.
"Z taką figurą mogłaby zrobić karierę. Szczególnie w innym stroju" - pomyślał. - "Na przykład muzy" - uśmiechnął się w myślach wyobrażając sobie, jak w balladzie opisałaby Khudankę jego znajoma bardka.
Ale nie to było najważniejsze. Dziewczyna poruszała się zwinnie jak kot. Od razu było widać, że w walce nie byłaby łatwym przeciwnikiem. "Byłaby cennym sojusznikiem... Ale w sukni gorzej się walczy..." - rozbawienie błysnęło w jego oczach. - "Więc niech już lepiej zostanie w tych spodniach."
Uśmiechnął się lekko widząc z zachowania Jadarit, że o nim wspomniała.
"Jeśli dzięki niej mnie przyjmą, będę jej winien przysługę" - uśmiechnął się ponownie. - "Co najmniej dobrą kolację."
Przeniósł wzrok na mężczyznę, o którym przed chwilą mówili. Na pozór wyglądał na zwykłego wędrowca, ale zachowywał się nieco inaczej. I był nieco zbyt głośny.
- Nie jestem rzeczą - dotarło do uszu Roda.
Nie były to jedyne słowa, którym udało się przebyć przestrzeń dzielącą oba stoły.
"Tak jak przypuszczałem." - pomyślał. I dodał (rzecz jasna ciągle w myślach) - "Dobry mag nie jest zły."
Wiedział o tym z doświadczenia.
Usiadł wygodniej i z zainteresowaniem czekał na rozwój sytuacji.
 
Kerm jest offline