Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-03-2024, 23:32   #4
HAMSTER
 
HAMSTER's Avatar
 
Reputacja: 1 HAMSTER nie jest za bardzo znany
Pochmurny dzień, droga wiodła przez pola wysokich traw, gdzieniegdzie przy drodze rosły drzewa dające trochę cienia w słoneczne dni, lecz tego dnia było to bez znaczenia. Słychać skrzypienie drewna, klekotanie metalu i kopyt końskich, a także przytłumione rozmowy i od czasu do czasu jakieś śmiechy. Z przodu widać 2 pary jeźdźców, karawana ma 4, może 5 powozów, a całość zamyka kolejnych dwóch jeźdźców. Gdyby lepiej się przyjrzeć na każdym z powozów oprócz woźnicy widać także uzbrojonych ludzi, prawdopodobnie ludzi wynajętych do ochrony cennego ładunku. Nie jest to jednolita grupa, bo na koniach widać ludzi, niektórzy to elfy lub półelfy, ale nie brakuje też krasnoludów – ci raczej jadą na powozach (trzeba przyznać, że biją się nieźle, ale nie ma opcji, żeby nadążyli za karawaną, a jeszcze do tego jakby się przez to zmęczyli to nikt by nie usnął wieczorem od ich narzekań – że szewc spartolił sprawę z butami, niewygodne jak diabli (to pewnie jakiś gnom robił, a nie rzemieślnik), że projektanci dróg to zakały i jakby to krasnoludy zaprojektowały to by się szło milion razy lepiej itp., tylko przez caalutką noc).
Bardziej wprawne oko dostrzegłoby, że nie jest to zwykła karawana z jedzeniem ani z dobrami luksusowymi tylko prawdopodobnie jakieś metalowe narzędzia, może oręż dla garnizonu miejskiego. W środku każdego z powozów siedzą (no w tym wypadku pewnie leżą) dodatkowi żołnierze. Gdyby ktokolwiek chciał przejąć ładunek miałby do czynienia z dodatkowymi siłami.
Na jednym z kozłów trwała gorączkowa dyskusja dwóch osób. Siedzący koło woźnicy, elf, gorączkowo mu coś tłumaczył: … a gdy wschodnia brama została otworzona ten młody nadal tam stał. – dokończył woźnica.
- Nasz krasnal zabalował za miastem i pewnie nie zdążył przed zamknięciem bramy – odrzekł jego sąsiad.
- Nie, nie, nie był ani pijany ani nic, dziwnie się zachowywał. Ponoć mówili, że trzymał kartkę papieru w ręku przez cały czas i nie chciał jej nikomu oddać. – ciągnął brunet z lejcami. – Mówił, że musi oddać to dowódcy straży i tylko jemu.
- Chciał się dostać do Rumaka? Ha ha ha… tak z biegu to po mordzie dają, a nie umawiają spotkania z dowódcą. – skwitował szybko półelf z małą kuszą przy nodze
- Lord Piergeiron był zajęty wtedy, ale przesyłka została dostarczona. – odezwał się głos ze środka powozu.
- Żółty się obudził – chwała najwyższym! Co było na kartce napisane? – zapytał półelf.
- A co ja jestem, konfident? Pewnie jakieś sprośne wierszyki od kolegi z Mirabaru, nie wiem. Nie zaglądałem. – pojawiła się w końcu twarz krasnoluda z blond włosami.
- Czyli tak samo jak my niczego w życiu nie osiągnąłeś oprócz tego, że razem siedzimy na tym gruchocie. – powiedział półelf.
- Gdybyś nie pił tyle to byś coś osiągnął Quarilu. – podsumował w sumie całą historię półelfa woźnica.
- Zamknij się Sidd. Nic nie wiesz o mnie, więc zajmij się swoją dupą. Będę pił co chce i kiedy chcę, i nic ci do tego. – odgryzł się Quaril.
- Stary pijus – wyburczał pod nosem woźnica. – Żółty, a ty co będziesz robił po dotarciu do Waterdeep?
- Muszę coś zrobić dla swojego ojca. Znacie sklep Riven Shield? Ponoć jest tam jakieś ciekawe cacko do sprawdzenia. – odrzekł krasnolud
- W Riven Shield jest wiele fajnych rzeczy, na pewno coś znajdziesz dla ojca jako pamiątka z Waterdeep. Raz tam byłem, ale to nie na moją kieszeń, może jakieś dobre zlecenie wejdzie to pójdę sobie kupić nowe rękawice.
- Oby… Dałem mu słowo, że przywiozę coś, a dane słowo w mojej rodzinie to świętość. – zakończył krasnolud tę rozmowę, cofając się ponownie w głąb powozu.
Od tamtego czasu Dulgran nie odzywał się za bardzo, tylko odpowiadając zdawkowo na pytania towarzyszy, myśląc o swoim zadaniu. Karawana powoli dotoczyła się do murów Waterdeep od strony północnej, a powozy ze zbrojami i mieczami dla garnizonu zostały przejęte przez ludzi z Gwardii. 30 letni krasnolud z ciemnymi blond włosami i krótką jak na krasnoludów brodą zeskoczył z wozu kierując się do najbliższej jadłodajni.
 

Ostatnio edytowane przez HAMSTER : 24-03-2024 o 21:07. Powód: Dodanie opisu
HAMSTER jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem