Gdy podeszli do ciała, okazało się, że należy ono do smutnego szlachcica, którego spotkali Kaya i Jacko. Miał ranę szyi, jakby niezbyt wprawnie zadaną, być może zbyt pośpiesznie, ale na pewno nie przypadkowo. Sprawca musiał być podobnej postury co ofiara. Nie zginęła ona od razu, tylko powoli się wykrwawiła. Ślad krwi biegł z zewnętrznych korytarzy, gdzie byli Jacko i Kaya. Na obliczu ofiary widać było zgrozę.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |