Dean odpowiedział duchowi przodka nie mniej pogardliwym spojrzeniem z przewróceniem oczu. Martwiło go przy tym, że rodzice nie kłamali- Dean miał bez wątpienia po Pradziadku Stefana te jasnoniebieskie ślepia o opadających kącikach, które miały w kształcie coś co kazało podejrzewać właściciela o złą wolę, czy wredność. Właściwie to sądząc po tej gębie, to po nim musiało trafić do puli genetycznej jego i Joan Murphych wszystko to co sprawiało, że "źle im z twarzy patrzyło".
-Eddie... Z tego co zrozumiałem to i tak przyjdzie nam na ten koncert ściągnąć Joan. Nawet gorzej- naszą mamę. Ale na razie to Joan trzeba przekazać co tutaj się odwala. I chyba tylko ty nadążysz ze spisaniem do Człowieka przy Monitorze - klepnął niebieskowłosego , który wydawał się za mocno przejmować.
- Pradziadku "szanowny"- nie mógł odpuścić sarkazmu -, czy ja mam rozumieć, że mamy odwalić Tacie jakieś zbiorowe przytulenie, pokazanie zdjęć ze szczęśliwych chwil czy kurwa jakieś smutne burrito? I Diana, widywałem groupies, więc mam nadzieję, że masz rację. Bo jesli to jakaś psychofanka co zadała sobie trud z porwaniem ducha, to oby przy okazji nie zabawiła się z Tatą inaczej.
I Pradziadek nie odpowiedziałeś na pytanie Diany- czy masz kontakty z innymi duchami, czy nie? To teraz jest seksizm, jak nie odpowiadasz kobiecie za samo bycie kobietą, wiesz? W ogóle to masz jakieś ograniczone te informacje... Właściwie to wiesz to czego i tak się domyślaliśmy z kolegami.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh
Ostatnio edytowane przez Guren : 14-04-2024 o 21:37.
|