Bardzo przepraszam za nieobecność!
Po weekendzie za granicą w Polsce powitało nas zapalenie uszu u dzieci i nie miałem jak w niedzielę ogarnąć wszystkiego.
Szkoda, że nie zadeklarowałem, żeby fabuła poprostu poszła dalej.
Pip, jeśli dasz radę teraz spisać post, to dam radę do soboty rano do kolejnej tury, ale oczywiście w innej sytuacji spróbuję coś wymyślić aby rozwinąć ten wątek przy stodole
.
Baird, zdrowia życzę!!!