- No nigdy bym nie pomyślał, że zaatakują nas meble - powiedział Raif, gdy z ostatniego agresywnego mebelka pozostały jedynie drzazgi. - Zawzięte były - dodał. - Ale kto w to uwierzy, że zaatakował nas wielki zegar?
- Masz rację. - Skinął głową Roaldowi. - Parę chwil na zajęcie się sobą przyda się nam, nim zbadamy tu wszystko do końca.