Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2024, 22:30   #318
Marrrt
 
Marrrt's Avatar
 
Reputacja: 1 Marrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputacjęMarrrt ma wspaniałą reputację
Serie wyładowań przeplatały się z rykami orków, tupotem metalowych odnóży i zgrzytem prastarych mechanizmów. Do tego twarze owiewał pustynny riah, a niebo gwiezdnymi oczami bogów wejrzało na chwilę na dzieci Yokudy dając wytchnienie od klaustrofobicznego wnętrza.
- Ine May! Nadal czujesz naszą zwierzynę? Za tymi wrotami?!
Nie mieli specjalnie innej możliwości ruchu, ale nie zaszkodziło wiedzieć co sądzi ich przewodnik. Ten zaś nieco zniecierpliwionym głosem jakby musiał komuś coś drugi raz tłumaczyć odrzekł z absolutną pewnością:
- Obce Khajiit przeszło most, po drugiej stronie skryło się, znaczy teren. Ma zapewne gołoskórych sługów. Biegiem na drugą stronę.

- A elfini?! - zapytał donośnie Yared tym razem kierując pytanie do wysforowanego Bretona. Widział tylko jak Minorne się wycofała. Ale być może skoro Breton został to i ona zdecydowała się jednak na jakąś magiczną sztuczkę i niewidzialna do nich dołączy? - Altmerko!!!
- Już po niej - odrzekła Kej'kerni.
Nie lubił jednak zostawiać nikogo z tyłu jeśli nie miał pewności, że w istocie zostawia trupa. Na pustyni należało korzystać ze wszystkiego co bogowie zesłali i szanować każdą parę rąk gdy nadciągał samum. Nawet jeśli...
- Przejdziemy ostatni! - zadecydował Yared ustawiając się w pozycji obronnej obok pani żony. - Przechodzicie zali??!
 
__________________
"Beer is proof that God loves us and wants us to be happy"
Benjamin Franklin
Marrrt jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem