W takim razie po co pan w ogóle się zjawił, skoro nie ma pan zamiar dowiedzieć się o co chodzi? Oczywiscie, że nie jest 'normalne' zapraszać obcych ludzi na pogrzeb, ale skoro juz każde z nas sie tu zjawiło, wypadało by wyjasnić sytuację. Grób jest, więc jakis pogrzeb się zaraz odbędzie. Moze przyjaciel zmarłego nie chciał, by na pogrzebie był tylko on... - w ostatnim zdaniu kryje sie nuta powątpiewania. |