Popieram opinię przedmówcy, choć u mnie nie miało na to wpływu lektury. Gdy znudzili mi się krystaliczni bohaterowie, z "grzecznego fantasy" przerzuciłem się na psychologiczne horrory. Nie wpłynęło to na moje postacie. Co wpłynęło? Olbrzymia przewaga dobra, nad złem...
Tworzyłem "czarne charaktery" by dodać drużynie nieco pikanterii, by nie była jedynie zbiorem praworządnych paladynów, czy miłych ogrodników i oczytanych antykwariuszy. Dlaczego? Gdyż takie drużyny są po prostu nudne...
__________________ MG, P+, G++, SG++, SS, SD++, K, p, Z, S---, H, D+, K, f-, h, w-, cp--, sf+, L+, NS+++, SC -, Kon+, D++, Gaz+, T+, SU?; ZC, WoD, SW, GS |