"Bykom stop!" czyli pogłowie rogacizny na LI
 

Zauważyłam niedawno nową sygnaturkę jedego z moderatorów. Mianowicie "Bykom stop!".
Hasło szczytne, cel szlachetny wręcz. Skoro jest tak dobrze to dlaczego zaczynam temat? Ano zadałam sobie trud i przeczytałam kilkanaście postów owego moderatora (moderatorki w zasadzie). I oczom swym nie mogłam uwierzyć. Stado ładne, wręcz bym powiedziała dorodne:
- stanie po środku ulicy,
- nienajlepsze,
- Glamour'u,
- narazie x3,
- nie wykluczone,
- napewno,
- zajrzała wgłąb szybu,
- jak się wykarzesz,
- świerzutki.

Oraz kilka kwiatków:
- przewiduję żadnej ingerencji ani ich w świat Fae,
- zaczniemy jak najszybciej się będzie dało,

wśród których zwycięzcą jest:
- już po kilku sekundach gęsty mrok rozjaśnił ogień pochodni. (mrok rozjaśnił ogień - a słoma rozpaliła zapałkę?)

Ciekawa jestem Waszej opinii, czy można uczestniczyć w krucjacie przeciwko bykom, samemu je robiąc?

Pozdrawiam wszystkich poprawnie piszących :D

Moim zdaniem to dość nieuprzejme z Twojej strony...

Wiadomo, że nikt z nas nie jest doskonały i jak sądzę nikt do tego miana nie pretenduje. Gdybym znalazła takie błędy pewnie wysłałabym PW do autorki, żeby mogła je poprawić, nie robiłabym z tego osobnego tematu...

Na zupełnie innym forum, na którym jestem moderatorką, również i ja mam w podpisie taką sygnaturkę. Nie twierdzę jednak, że wszystkie moje posty na owym forum (albo na jakimkolwiek innym) są bezbłędne. Przeciwnie, od tego są inni moderatorzy, żeby moje posty sprawdzali. A jeśli moje błędy zauważy inny użytkownik, mam nadzieję, że napisze do mnie PW...

Moim zdaniem taka akcja jak "Bykom stop!" jest wspaniałym pomysłem i to właśnie dla osób, które starają się pisać poprawnie (ponieważ "starają się pisać" to nie to samo co "piszą")... :)

Pozdrawiam wszystkich starających się pisać poprawnie :D

Ciekawy post :>
Miej nadzieję na dobry humor Milly po jej powrocie ;)
Ale wracając do tematu (a trochę zły dział na umieszczenie takiego tematu, ale to tylko szczegół) (wiem, nie zaczyna się zdań od ale).
Zastanawiam się, czy przypadkiem Pan się trochę nie czepia. Nie ma ludzi doskonałych, więc ludzi doskonale piszących także nie ma (wiem, wiem, nie powiedziałem nic nowego, zapewne spodziewałeś się takich słów, ale taka jest prawda, chociaż może wyjątkiem jesteś Ty, ale to się jeszcze okaże).
Tylko należy sobie zadać pytanie, czy słuszna sprawa (zmniejszenie ilości błędów na forum, całkowite ich usunięcie nie jest możliwe) ma zostać przesłoniona sporadycznymi (a nie jest ich sporo... chociaż, w porównaniu z innymi...) błędami osoby mającej taki a nie inny podpis? Pisząc post, człowiek nie zawsze ma czas zastanowić się nad każdą literką i zdaniem, nie zawsze też siły dopisują, humor, chęci.
I tak (wiem, nie zaczyna się od I) mam wrażenie, że rzucam przysłowiowym grochem o ścianę bo, któremuś użytkownikowi przyśniło się, że jesteśmy beee.
Dobra idę spać, jutro próbna maturka z matmy.

Pozdrawiam wszystkich, którzy nie zawsze piszą poprawnie. (nie jestem taki samolubny i nie pozdrawiam tylko siebie, tak jak to uczynił mój poprzednik).

Eeee, ja bym tylko chciała od siebie dodać fleischman, że Shamshel to Pani, a nie Pan ;) Ja byków osobiście robie dużo, a to z powodu szybkiego pisania, albo dlatego, że nie dobrze mi się klawisz wciśnie :D I też uważam wypominanie komuś, że robi błędy, za niecałkiem uprzejme ;)

Nie tyle nieuprzejme co... niepotrzebne. Zobacz, ile postów napisała Milly, pomnóż to przez około 10 zdań w każdym, a następnie podziel przez te kilka błędów, które znalazłaś. Napisz, co wyszło, bo mi się nie chce liczyć :P

Uwaga "Bykom-Stop!" jest skierowana do ludzi, którzy zasady poprawnej pisowni mają gdzieś (albo jeszcze lepiej - wykręcają się zestawem "chorób" zaczynających się od "dys-"), a nie do tych, którzy starają się ich przestrzegać, ale czasami im nie wychodzi. Człowiek nie zawsze ma czas poprawiać wszystkie błędy w swoich postach, ale jeśli robi ich mało, wie, że ludzie i tak nie będą mu mieli tego za złe. Ja, dla przykładu, piszę (a przynajmniej tak mi się wydaje) poprawnie, ale mam nawyk łączenia wyrazów, gdy używam klawiatury. Zdarza mi się. Jak widzę, to poprawiam. Inaczej ma się sprawa z osobnikami ignorującymi polskie litery (ą, ć, ę, ł, ń, ó, ś, ż, ź) i stawiającymi te obrzydliwe "??" na końcu zdań pytających... "A bo w gg fayyynie siem krenca..." Takich ludzi należy piętnować bez litości

Na koniec, pozwolę sobie na dwa offtopy:
Pani. Shamshel jest kobietą, a przynajmniej na to wskazuje znaczek przy nicku :]

Do notki powyżej:
Równocześnie wysłalismy posty. Ale nic nie szkodzi dwa razy upomnieć fleischmana o szacunku wobec płci pięknej ;)

Eee tam. Przesatrzałe reguły. Bliżej nie wiadomo, po co je jeszcze poloniści trzymają, skoro praktycznie każdy pisarz tak robi... Anachronizm. Wczoraj na TVP 1 był film "Szukając siebie", gdzie ukazana była ciekawa rozmowa na ten temat :)

powiem tyle ze nalezy sie warn za łamanie regulaminu :faja:

interpunkcyjnych załatwia się prywatnymi wiadomościami (PW) [/quote]

no comment :| nie jestem miodek wiec nie bede nic gadał :lol: a raczej pisał :|

[user=101] jakby xpiotras w babskiej wersjiiii :lol2: dont worry ;) [/user][/quote]

Tego bym nie powiedziała :)
Zawsze lepiej być jeszcze lepszym ;) Wskazanie błędu jest samo w sobie potrzebne, zaś nieuprzejma może być i tak jest moim zdaniem, jego forma...


Zwłaszcza zestaw chorób na "dys-" mnie nieodmiennie irytuje. Dysleksję z dużą częścią składowych mam od zawsze, a jakoś nigdy nie przychodziło mi do głowy, że mogę się przez to mniej starać. Przeciwnie, jakoś zawsze musiałam się przez to więcej starać... :?

-----
EDIT do postu powyżej
Hmm... Przeczytałam bardzo uważnie regulamin i poza punktem trzecim o którym już była mowa znalazłam czhyba trzy inne co do których można sie zastanawiać. Choć chyba, na miejscu Moderatorów, jednak bym warna nie dawała. Co doprowadza mnie do konkluzji: Jak to dobrze, że nie jestem tu Modem, oraz drugiej: Mod to ma jednak ciężkie życie... :)
Co do tego wątku nie jest wyłącznie na temat błędów ortograficznych a na ich temat w pewnym kontekście...

xD na sam początek.

Co za pech... Milly już dawno nie miała dobrego humoru :)


Witaj droga Shamshel.
Cieszę się, że swoją aktywność na naszym forum zaczęłaś od tak szczytnego tematu.

Szczerze mówiąc zatkało mnie i nie wiem co napisać. Może po prostu nic - obawiam się, że mogę urazić kogoś ogromną ilością błędów ortograficznych i stylistycznych, które popełniam w każdym moim poście, za co serdecznie przepraszam wszystkie wrażliwe na tym punkcie istoty.
Nie oprę się chyba jednak pokusie i dodam swoje.
Nigdy nie twierdziłam, że jestem doskonała i nie robię błędów. Mój podpis i udział w akcji nie są deklaracją mojej idealnej wiedzy na temat pisowni. Jeśli natomiast uważasz inaczej, to bardzo mi przykro. Chyba patrzymy na ten "problem" z dwóch różnych punktów. Otóż ja uważam, że z powodzeniem można propagować używanie poprawnej polszczyzny, co też właśnie robię, samemu mając pewne braki. Nie mam zamiaru z tego powodu rezygnować z podpisu i udziału w tym przedsięwzięciu. Bo propagowanie tej akcji nie jest dozwolone wyłącznie tym ludziom, którzy posługują się naszym pięknym językiem czysto i idealnie. Akcja jest skierowana do wszystkich tych, którzy dostrzegają pewien problem i chcą z nim walczyć. Ja go dostrzegam i staram się, na tyle, na ile pozwala mi moja własna wiedza, walczyć z nim na tym forum i w życiu codziennym. Co jednak najważniejsze - uczestnicy akcji powinni dbać przede wszystkim o swoją własną ortografię, co również czynię. Powtarzam po raz kolejny - nie jestem idealna! Robię błędy ortograficzne. Tylko wiesz na czym polega różnica między mną, a niektórymi ludźmi, także na tym forum? Ja staram się je wychwytywać, poprawiać i uczyć się na własnych błędach. Nie zawsze mi się to udaje, to fakt, czego przykładem jest to "dorodne stado" byków, które wychwyciłaś z moich postów. Rzeczywiście coś strasznego. Nie spodziewałam się, że robię ich aż tyle.
Twoje zarzuty pod moim adresem są z mojego punktu widzenia zwykłą złośliwością, czepianiem się kogoś, kto próbuje zrobić coś pozytywnego. Wiesz co jest najgorsze? Ludzie, którzy mają wspólny cel, biorą udział w jakiejś akcji ze względu na przekonania i próbują zrobić coś, aby naprawić zaistniały problem, powinni trzymać się razem i wspierać. Tymczasem ze zgrozą obserwuję, że istnieje gro osób, które pomimo wspólnoty celów zrobią wszystko, żeby pogrążyć innych ze względu na jakiś drobny szczegół. To chyba nie o to chodzi, nie uważasz? Chodzi o to, żebyśmy wspólnie walczyli o poprawę polskiego społeczeństwa, nie dopuścili do tego, aby za kilkanaście lat w naszym kraju wystąpiła plaga analfabetów, z których każdy usprawiedliwia swoją ignorancję chorobą, którą mógłby z powodzeniem wyleczyć słownikiem (lub, jak na przykład na LI, opcją sprawdzającą pisownię każdego posta). Nie uderzaj w kogoś, kto ma szacunek do ojczystego języka i stara się eliminować swoje braki. Nie jest to dla mnie normalne zachowanie.
Na sam koniec dodam, że osobiście jest mi przykro, że dochodzi do takich zachowań. Nie mam zamiaru zdejmować swojego podpisu i z pewnością nie zrezygnuję z udziału w akcji. Tobie, Shamshel, radzę przemyśleć kilka spraw. I życzę powodzenia w propagowaniu używania poprawnej polszczyzny.

Przepraszam za ignorancję z tą płcią, miałem wczoraj trochę za dużo przeżyć i godzina była już późna....
A pisałem tę wiadomość właśnie po obejrzeniu tego filmu "Szukając siebie", naprawdę ciekawy film ;)
Chyba zostało powiedziane już wszystko.

Ale afera się zrobiła :D
Przeciesz karzdemu zdarzajom siem błendy ;) :D
Tobie na pewno też Shamshel ;)
Pozdrawiam!
P.S.
A co mają "byki" wsólnego z Dragonlance ?