Ha, powodzenia leszczu! Widzę, jak próbujesz zamknąć temat, ale moje psychoataki zmieniają Twój umysł w rozpaćkaną na plaży meduzę. Próbuj dalej, zobaczymy czy zdołasz przełamać moją mentalną nawałę!

Jeśli się myliłem to znaczy, że Almena miała rację. Lepiej dla ciebie by było, gdybym się nie mylił, ale jak tam sobie chcesz.
Ten temat ma potencjał. Szkoda, że nie pokazałeś więcej filmików i ze szkłem co by było widać co jest pod stołem. Ogólnie albo to jest profesjonalny trolling albo nie wiem do czego to jest podobne, ale z pewnością to do <wstaw tu coś odpowiedniego> nie jest podobne.

No dobra, ale wracając do tematu, pogadajmy o tych, którzy zniknęli. Może o tym pierwszym gościu? Całkiem niezły miał plan, żeby porwać samolot, zabrać kasę i wyskoczyć po drodze ze spadochronem. To mógł być powód założenia sieci starbucks...

Co bym nie nagrał, i tak nic to nie wniesie do dyskusji.
Ja wiem, że umiem; Wy wierzycie, że to niemożliwe.

Jeżeli makro telekineza Was nie przekona to może mikro tk? Jak wytłumaczycie, że na kostkach, gdy się skoncentruję będą wypadały np. same 6, a gdy przestanę się koncentrować- inne cyfry? Mogę wrzucić filmik.

Leszcz, ja? Słuchaj no, teraz przegiąłeś. Pozatym nie wyobrażam sobie mentalnego pojedynku Mckorn- Panicz... To Ty byłbyś meduzą.

Co do zamknięcia tematu: fajnie było pisać (nawet, gdy nie zawsze było przyjemnie się z niektórymi użerać) ale gdy zaczęto mnie obrażać, temat stracił sens i stał się areną zmagań.

Edit:
Anonimie piszę prawdę, to nie jest żadna prowokacja, czy inny trolling. Wiem, że opisałem tu nieco kontrowersyjnych spraw, ale no cóż- tak było.

Od miesiąca mam w głowie jeden wielki ul (spróbujcie żyć na przeciwbólowcach) będę dostępny za kilka dni.

mckorn zaufaj mi, że tylko nastolatek uwierzy w Twoje zdolności paranormalne po tym jak prezentujesz je w tym temacie. Takie jest moje zdanie. Też kiedyś miałem 15 lat i też wierzyłem w wiele dziwnych rzeczy święcie przekonany co do wielu dziwnych teorii. Nie bierz do siebie, że Ci wiek wytykam ale za młody jeszcze jesteś, żeby być jakimkolwiek autorytetem w dziedzinie zjawisk nadprzyrodzonych. Osobiście nie wierze w żadne Twoje słowo i mam do tego prawo. Szkoda, że na forum zrobiła się z tego jedna wielka, komiczno-żenująca burza w szklance wody. Raczej nie przekonasz nikogo do swoich paranormalnych właściwości przez internet, chyba, że małe dzieci co łykają wszystko jak słodkie bułeczki.
Jak się tym interesujesz, to radzę prowadź rozmowę w taki sposób aby unikać dowodzenia, że umiesz przenosić przedmioty swoją wolą lub, że jesteś opętany siłami demonicznymi. Za kilka lat przeczytasz swoje posty i się zawstydzisz. Nie można prowadzić merytorycznej rozmowy na kontrowersyjny temat na takiej płaszczyźnie.
Ten temat już dawno powinien być zamknięty.

Moja ulubiona ostatnio reklama, w której motywem przewodnim stara prawda, że nie wszystko co pojawia się w internecie jest autentyczne.

French Model Commercial (CC) Full-length - YouTube

Pzdr.

...a ja cenię sobie fakt, że temat pozostaje wciąż otwarty. Chociaż właściwie nie biorę udziału w dyskusji, to czytam sobie - ciekawie jest poznawać, co kto na do powiedzenia w tej sprawie (choć nie wszystkie wypowiedzi mi się podobają).

Chłopaki, z Was mają być trolle? mckorn przez 31 stron dyskutuje z Wami o przesuwaniu przedmiotów siłą woli, zginaniu łyżeczek i podróżach astralnych.

mckornie, szacuneczek.

mckorn, chce zamknąć temat.
Czy tego chcieliscie?
Bo do tego doprowadziliście.
Jak byście od samego początku traktowali go inaczej, teraz nie miał by żadnych wymuwek.
Trafila kosa na kamien.
Ostrzegałem?
Ostrzegałem.

Czyli wyjaśnijmy sobie coś: piszesz, że opętało cię, źle się czujesz i już nie robisz sztuczek, a po chwili proponujesz nowy filmik? Przyjdę popatrzeć. Prosta rada: nie bierz przeciwbólowych. Twardym trza być nie mientkim. Zaraz pewnie coś napiszesz, że tak się nie da żyć, ale przecież ból jest oznaką tego, że żyjesz. Bez tego życie jest jak oglądanie kolorowego filmu w telewizorze czarnobiałym.

Zaproponowałem rozwiązanie w którym mógłbyś przedstawić swoje zdolności, bez zbędnych wątpliwości, ty w odpowiedzi zamykasz temat. Zaprawdę powiadam ci jesteś leszczem.

Temat zamykam. Powód? Zamiast dyskusji, rozmowy nawet ostrej zaczęła się pyskówka. Poszły ostrzeżenia, warny nawet ban, nic nie pomogło. Prośby i ostrzeżenia też.