Psy
 

Co myślicie o psach?

Osobiście przepadam za kotami. ;-) Chociaż co do psów, to tylko dwa "gatunki" uznaje. Wyjątkowe kundle oraz Husky.

Psy są urocze, moja mama szczególnie uwielbia boksery :D Ja wolę psy o dłuższej sierści, niezależnie od rasy. Mamy psa, jest połączeniem owczarka i sam Bóg wie kogo jeszcze :D Niezły z niego numer, jak znajdzie choćby maleńką szparkę w ogrodzeniu to chwila moment i już go nie ma :D Ale zawsze wraca, po prostu mu się wyszalec od czasu do czasu. Pół naszej działki należy do niego, pół do kotów, i starają się nie wchodzić sobie w drogę. A jak się im zdaży to an ogół kotka jest górą i zostawia psinę z rozdrapanym nosem (jeszcze ma bliznę na nosie po ostatnim starciu) :D A oto on: http://ic3.deviantart.com/fs8/i/2005...y_Redone86.jpg
Fajny nie? :D Nazywa się Misiek. Ale i tak wolę koty :P

piwko ale dla Twojej mamy :P damskie boksery rulz :D potem wkleje wam fotke xD

No, a już myślałem, że taki temat się nie pojawi.

Jestem, psiarzem skończonym, inaczej mówiąc mam na ich punkcie solidnego... powiedzmy fioła. Rasa jest mi praktycznie obojętna, no może poza pekińczykami i trzesącymi się ratlerkami.

Wszystkie dotychczas tzn cztery były znajdami przynoszonymi do domu w wieku kilku lat, a mimo swoich pewnie niezbyt miłych przeżyć ( a może własnie dlatego ) odpłacających wielkim sercem za przygarnięcie ich.
Były to po kolei- kundel sztuk jeden i suki sztuk trzy ( były jednocześnie i był to wtedy dom nieustającej cieczki ).

Obecnie piąty to owczarek niemiecki, mieszkający u Matki, ( gdyby "wprowadził" sie do mnie ja zamieszkać musiałbym na balkonie ) o wdzięcznym imieniu Mzik lub Bzik reaguje na oba.
Jest absolutnie wspaniały, rozpuszczony niestety przez Matke jak przysłowiowy "dziadowski bicz".
Zalet ma zbyt wiele by wymieniać :wink: wadę tylko jedną. Lubi wiedzieć, że w nocy wszyscy śpią u siebie w łóżkach. Metodę opracował prostą po prostu wskakuje na delikwenta i tak długo po nim depcze, aż ten "da głos". :) Wtedy w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku idzie przespać spokojnie resztę nocy.

Pozdrowienia dla wszystkich właścicieli stworzeń "dużych i małych". :D

Redone, psiak jest na pewno super, niestety nie mogłem go oglądnać. :?

A ja mam Berneńczyka (Berneński pies pasterski) suczke, jest cuuudowna. I nie polubie nigdy nikogo ani niczego tak jak jej. To jest dla mnie najukochańsze stworzenie na świecie (mówie troche jak dziecko co?? Ale to prawda....oczywiście sobie nie myślcie że ją kocham tak jak ktoś kocha swoją żonę, mój pies zastępuje mi najlepszego przyjaciela lub przyjaciółkę. Kiedy jestem wkurzony czy smutny, wtedy podchodzi do mnie i zaczyna popiskiwać i lizać mnie po twarzy.

so cute

ale co ja widze o.O devianta mamy, wpadne poźniej :P jak pozwolisz :)

moje ulubione psy to owczaki i dogi niemieckie - piekne psiaki

teraz mam 10 miesiecznego owczarka niemieckiego, uwielbiam go, wczesniej miałam 12 lat psa, bardzo sie do niego przywiazałam , prawie sie ze mna wychował :(


a kiedys w przyszłosci chciałabym miec shar-peia

o takiego http://www.pedigree.com.au/breeds/images/shar_pei.jpg

tylko one drogie sa, ale najbardziej urocze to i tak sa zwykłe kundelki i moj ares :)

http://ic1.deviantart.com/fs12/i/200...by_Kometa1.jpg

Owczarki niemieckie - piękne psy, tylko trzeba mieć warunki by je trzymać. No to życzę udane "ułożenia" psiaka. Czy na avatarze nie widać kawałka Aresa aby ?

hmm no nie bardzo :lol: :lol:
w ava mam to :arrow: http://www.beksinski.com.pl/galeria_...3/80_12000.jpg

tylko ze macie tak odraniczona tutaj wielkosc avatara ze faktycznie jak ktos nie widział beksinskiego to ciezka sprawa :roll: :roll:

akurat warunki mam i troszke uczyłam sie jak sie szkoli psy wiec jak na razie daje sobie rade :)

Psy są jak małe dzieci. Śpią, jedzą, srają, wrzeszczą i chcą się bawić. I jednego i drugiego nie lubie. Oczywiście moja rodzina nie zwracając na to uwagi sprawiła sobie jednego(podobny do tego który ma Redone[misiek? :lol: ] ale mniej włochaty) jak tylko na studia wyjechałem. Całe szczęście, że muszę znosić jego obecność tylko kiedy wracam ze studiów(żadko). No ale i tak to ja wtedy musze się tym czymś zajmować. Pf.

Inne za to zwierzęta jak da się im nieograniczoną ilość czasu i nieograniczą ilość maszyn do pisania stworzą po pewnym czasie wszystkie dzieła Szekspira, ale nie można naczelnych trzymać w domu.

Większość ssaków tak się zachowuje. :D ( tzn jak dzieci, nie małpy)