A pewnie że nie oddam, mój Ci On :P

Bordin - Pan na Last Inn :lol:

Pozdroovka

Khem, no...jestem tu nowy i wiem, że tak od razu komuś dorzucić to głupota, ale kto mówi, że jestem mądry?! :D

to moje wymysły (nie wiem czy się nie powtarzam, bo doczytałem tylko 2 stronę tych gagów):

Hood -> He makes good
Diabolique -> alkoholik

co się pokrywa z prawdą to wy sami o sobie powinniście wiedzieć :P

[ Dodano: 2005-07-22, 16:00 ]
Solinarius --> watolina
Sayane --> Cheyene [taki piosenkarz wenezuelski jakby ktoś nie oglądał taśmowców tvn-owskich] :kill: [/b]

^^ ze my tegez razem :?: jakoś cię nie kojaże :lol:

rozumiem ze kobieta mi to mówi ale nowoprzybyły ?!

brodin - brodinek co pędzi stado świnek :P

myslalam, ze indianie :lol:

Bord - sport <chyba nie mam weny :/>

Hood he makes ONE feel GOOD :P to mnie się podoba :P:P:P
A SOLINA WATOLINA to już hardkor :D



Bordin to z fracuska nie? Zatem BORDĘ co bije w MORDĘ :P

Saya złapała buhaja zgadnijcie za co? :lol: - biedna krówka.... ;)

Diabolek jabolek

I tak Was lubię :P

znowu :/


Hood co ciagnął płóg...

CHOLERNIE
OBRZYDLIWY
OBWIEŚNY
DRAŃ

Było, że jesteś PRAWY chłopiec, ale o jabcakach niet :P
I było o pługu - sama pisałaś :P

Diabełek nasiusiał w kubełek ;)
Redek - zgredek :mrgreen:
Solówka - wiśniówka :D

Akurat z obijaniem mordy mi się podoba, a wy ciągle diabolique z tym jabolem robicie :P nawet przytknąć nikomu nie umiecie, zgredy :P

Redone -> co ciągnęła bronę
Hood -> od picia wina schoodł

Powiem to po amerykańsku:

bordin - śmordin ;)

Redka - fretka :P