lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [Zew Cthulhu] Arka (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/1175-zew-cthulhu-arka.html)

Yarot 08-01-2006 14:27

[Zew Cthulhu] Arka
 
- Nie możesz tego zrobić - głos Marty drżał jakby miał za chwilę zamilknąć na zawsze.
- Co ty pieprzysz dziewczyno! - Jarek za to ryczał za nich oboje - Przecież on umiera. Otwarte złamanie, a my nie mamy nawet kawałka cholernego bandaża.
Jarek zwiesił bezsilnie ręce i spojrzał na leżącego nieznajomego. Otwarte złamanie podudzia to pewna śmierć, gdy nie ma się nic pod ręką. Kwestią czasu pozostaje ile potrwa agonia.
- Nie krzycz na mnie. Ja widzę co się dzieje, ale nie możemy tego zrobić. To...zwierzęce
- Zwierzęce by było, gdybyśmy go zjedli - Jarek chyba się uspokajał. - Dlatego trzeba skrócić mu męki. Chcesz słyszeć jego jęki przez parę godzin? Chcesz tego?
Dziewczyna zwiesiła głowę. Potem wolno wstała z klęczek i podeszła do wylotu jaskini. Nie chciała wiedzieć, co się działo za nią. Jej uszy łapały szum fal a wzrok szukał w mroku przyjaznych świateł. Potem przyszedł chrupot. I zapadła cisza. Dwie łzy stoczyły się po policzku Marty i spadły na ziemię. Gwiazdy zabłysły na niebie.


Ave
Kolejna sesja otwierana przeze mnie choć tym razem nie WFRP. Kolejna odsłona Zewu Cthulhu w Polsce. Będzie smaszno a zaszmije smukwijnie świdrokrętnie na zegwniku wężały jak by powiedział Caroll. Akcja będzie dziać się współcześnie, w Polsce, w naszych realiach roku 2005, dla 4 osób. Jeśli nie znasz systemu, to jest to nawet dodatkowy atut by zagrać, bowiem najbardziej boi się ten, kto nie wie, z czym lub kim ma doczynienia.
Mechanika, liczby, pomoce i inne takie zostawcie mnie - do graczy należy otwarzanie postaci a nie bawienie się w cyferki. Zatem co oczekuję od potencjalnych graczy:
- koncepcji postaci (bez cyfr, ale krótki życiorys, z punktami zwrotnymi, charakterystycznymi, słabościami i umiejętnościami); nie przejmujcie się, że nie wiecie, czy w Cthulhu jest umiejętność "przędzarstwo" - jeśli będzie potrzebna to będzie;
- przesłanie mi na PW postaci;
Nic więcej. Choć można powiedzieć, że to aż tyle. Próbkę prowadzenia w ZC macie w "Niemym Krzyku", który rozrósł się bardzo, ale stanowi dobry materiał poglądowy. Stylu nie zmieniam - nadal będzie ciekawie, tajemniczo oraz inaczej. Jeśli to Ci odpowiada, to zgłaszaj się. I pamiętaj - by w to grać nie musisz znać systemu.

Mała uwaga co do postaci. Niech to będą normalni ludzie. I nic więcej nie potrzebuję.
Kiedy zaczynamy? Terminem ostatecznym jest tu koniec stycznia. Dlatego zgłoszenia ślijcie do mnie i powiem Wam, kiedy koniec. Jeśli zgłosi się więcej osób (choć to raczej niemożliwe, bo do "Niemego..." trzeba było czekać miesiąc i to nie była pełna obsada) to prawdopodobnie dojdzie do selekcji. Jednak każda postać będzie u mnie w bazie i będzie czekać na kolejną przygodę. Zatem jeśli wszystko pójdzie dobrze, spotkamy się na sesji. Zapraszam serdecznie.


Jarek czekał. Oparty plecami o chłodną ścianę jaskini pilnie wpatrywał się w otwór wejściowy. Marta odeszła, ale coś było na zewnątrz jaskini. Czuł to każdym nerwem i podświadomie budował wizerunek nieznanego. To, co ujrzał nie spodobało mu się. Nie chciał spuścić wzroku, by nie ominąć niczego i nikogo, kto chciał do niego wejść. Po prostu bał się. Bardziej wyczuwał niż widział, że niedaleko leży martwe ciało. Jeszcze nie śmierdziało, ale za kilka dni zacznie. Tylko że Jarek przeczuwał, że te kilka dni to za dużo dla niego.
Stukot zwrócił jego uwagę. Potem zapach wodorostów. Przetrał nerwowo oczy, ale nadal nic nie widział. Krótkie, urywane oddechy, świadczyły, że człowiek silnie przeżywa to, co się dzieje. Mocniej chwycił pasek od spodni w nadziei, że go obroni przed kimkolwiek. I wtedy zobaczył oczy. Czerwonawe punkcicki na tle czarnego nieba. Potem kształt człowieka oraz odgłos kroków.
- Herzlich willkommen herr Janecki - głos czegoś na progu brzmiał chropawo i dziwnie. - Das nehme ich jetzt in die Hand.
Jarek nie wiedział o co chodzi. Jego umysł nie przyjmował tego co widzi i słyszy. Jego oczy nerwowo drgały a oddech niebezpiecznie przyspieszył.
- Jezt den Spiess herumdrehen - w rękach postaci, której obrys był już wyraźny na tle nocnego nieba błysnęło coś, co można było wziąć za zegarek lub broń. - Auf wiedersein herr Janecki.
Padł strzał. Zapadła cisza. Noc miała się ku końcowi.

Redone 08-01-2006 14:33

Yeeeesssss, pierwszą osobę już masz, postać też :] Wstęp zapowiada się suuuper 8)

Templarius 08-01-2006 15:03

Jestem za a nawet bardzo za. Postać już ślę.

Kulek 08-01-2006 16:42

Chętnie poznam się z Zewem - ale tylko jeśli nie wejdę do sesji Warhammera.

inwyt 08-01-2006 22:39

A ja chętnie odnowię znajomość z Zewem :) Propozycję postaci podeślę jak tylko mi się przyśni :P

diabolique 08-01-2006 23:00

no to ja sie pisze na gracza rezerwowego... jak dobrze licze to jest juz komplet :?

ghalebor 08-01-2006 23:11

no i kurka lipa. Kurcze jak ja kocham kolejki w domu do kompa. Pewnie juz nie ma co liczyć na dostanie się do grupy :cry: hlip hlip

Redone 09-01-2006 08:44

Kulka nie liczcie na razie, bo on prawdopodobnie będzie grał w WFRP. Zresztą To Yari ustala kto będzie grał ;)

Yarot 09-01-2006 08:46

Wszystko jest możliwe. Jak zaznaczyłem - zbieram pulę postaci i mogę wybrać dowolną postać. Kolejność zgłoszeń jest istotna, ale nie przekreśla niczego (a w zasadzie nikogo). Do piątku zbieram ochotników a potem wybieram. Zatem zgłaszajcie się, zgłaszajcie.

Kamel 09-01-2006 23:24

Salem alejku ja habib :] zgłaszam sie do naboru :)


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:43.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172