Faerzness wpływa tylko na teleportacje i wróżenie z tego co kojarzę. Stworzyły je elfy za pomocą wysokiej magii aby drowy nie mogły uciec ze swojego więzienia w podziemiach gdzie zostały zesłane.

Aye, a SR w edycji 3.5 dalej jest beznadziejne i pierwszy lepszy czarodziej je przebije, ale nie chce mi się tego tłumaczyć i rozpisywać.

Zwłaszcza do wywoływania ciągnących się w nieskończoność kłótni o zadku Maryni, jak ta pogaducha na temat Faerzness i SR.
Qumi znasz mnie tyle dobrze by wiedzieć, że w moich sesjach mechanika nie jest wyrocznią i nie spodziewaj się że będzie w tej. Nie bronię wam tworzyć wypaśnych postaci, ale skupcie się na samej koncepcji postaci, bo... nie przepuszczę wszystkiego jak leci. A co do

Historia ma nie wyrywać z butów tylko ma pasować do natury sesji i miasta.
To tyle... wciskanie "ilithida" tylnymi drzwiami nie przejdzie.

To może jest mało związane z samą rekrutacją ale dla mnie ważne. Czy ktoś mógłby zapisać fonetycznie jak wymawia się nazwę Erelhei-Cinlu?

Edit:
I jedna wątpliwość. Abishaiu mówiłeś o zasadzie transparencji moc-magia ale w propagandzie napisałeś o mnichach którzy mogą zmienić odporność na czary na odporność na moc. To jak to jest z tymi odpornościami, transparencja ich nie dotyczy czy może (co bardziej prawdopodobne) w propagandzie napisałeś o mnichach zanim wprowadziłeś zasadę transparencji?

Odporność klasztorna jest odpornością wyuczoną w wyniku katorżniczego treningu i dość sadystycznych metod. Odporność na moc nabyta w klasztorze jest tylko i wyłącznie odpornością na moc. Tak więc drow traci w ogóle odporność na magię. Może się to wydawać nieekonomiczne i w sumie... chyba tak jest. Należy jednak pamiętać że szkoleni w tym klasztorze mnisi są przeznaczani do walki z ilithidami i przeważnie tylko z nimi. Krążą plotki, że z tą odpornością na moc zyskują coś więcej... ale sekrety klasztoru są sekretami klasztoru. Tylko postacie po treningu mnicha w tym klasztorze i po złożeniu karty i... po dostaniu się do sesji dowiedzą się więcej :diabol:
Nie wcześniej.
Ale jedno należy brać pod uwagę, cokolwiek zyskają będzie to nastawione głównie na przewagę w walce z łupieżcami umysłów i psionikami.

Znaczy u normalnego drowa odporność na moc równa jest odporności na czary? To było sedno mojego pytania ale nie widzę w twojej wypowiedzi zacny MG odpowiedzi na nie.

Czytanie ze zrozumieniem :P. Tracisz OC zyskujesz OM równe OC postaci na Twoim poziomie + tajemnicze bonusy czy coś, które są tajemnicą tajemniczego klasztoru walczącego z illithidami.

U normalnego drowa znaczy nie mnicha tylko dowolnego mieszczucha który z klasztorem nie miał nic wspólnego.

Ah normalnego w tym sensie, na logikę nie, skoro abishai rozróżnia OC i OM osobno na tyle, że jako specjalny feature daje zamianę tego, ale to niech on się wypowie (ja tak sobie tylko spamuję).

Żeby nie utrudniać OC i OM jest traktowane wedle zasady przenikania się ich obu. OC=OM.
Miałem co prawda w planach cosik innego, ale nie chciałem za dużo mieszać.
W przypadku OM uzyskiwanego u mnichów nie przekłada się to na OC, bo wynika z brutalnego prania mózgu i supresji wrodzonej odporności drowów.
Więc zostaje OM bez OC + coś.