Armielu, co ja słyszę? To będzie niepowetowana strata na LI. Cała nadzieja w tym, że jednak wrócisz.
Co do samej sesji... Przymierzałem się. Zacząłem nawet budować postać, lecz zniechęciło mnie kilka spraw.
- początkujący (na LI) MG nie może sobie pozwalać na kilkudniowe obsuwy w odpowiadaniu na pytania odnośnie sesji / postaci
- odrzuciłeś koncepcję mojej postaci inkwizytora z Kary; poniekąd rozumię, nie chciałeś mieć samych inkwizytorów w sesji, sądzę jednak, że moglibyśmy się dogadać przy odrobinie wysiłku z Twojej strony; był chętny do sesji, włożył już trochę serca w budowaną postać, może wystarczyło go nakłonić, żeby przerobił inkwizytora na księdza? może podsunąć inny pomysł? może jednak zastanowić się i sesja ruszyłaby z kilkoma inkwizytorami? Zabrakło zaangażowania.
Kiedyś poprowadzę Monastyr i złamię "klątwę". |