[horror/groteska] Coś poszło nie tak... Zadałeś sobie pytanie „Po co żyć?”. Zadawałeś je sobie nie raz, a wiele razy – każdego dnia. I każdego dnia nie umiałeś znaleźć odpowiedzi. Po co się więc męczyć? Postanowiłeś z tym skończyć. Raz na zawsze. Nawet rozegrałeś to żenujące przedstawienie pod tytułem „Żegnaj świecie, oto odchodzę ja – czarna owca w stadzie”. Udało Ci się. Jesteś pewien, że choć raz coś ci się udało w życiu zrobić tak, jak zaplanowałeś. Popełniłeś samobójstwo! A jednak… gdy obudziłeś się w kostnicy, zrozumiałeś, że coś poszło nie tak. Gdy poczułeś głód i zrozumiałeś, że masz smaka na ludzką wątrobę lub mózg… pojąłeś, że coś poszło BARDZO nie tak. Cześć Zombiaczki! :whoaaa: Przede wszystkim przepraszam przedstawicielki płci wred… piękniejszej, że użyłam rodzaju męskiego w opisie. Oczywiście, sesja przeznaczona jest dla wszystkich. O co chodzi? Jest to sesja w klimacie horroru z przymrużeniem oka, taka burtonowska groteska. Budzicie się w kostnicy po udanej próbie samobójstwa (Wasze ciała zbyt piękne nie są, szczególnie jeśli zdecydowaliście się na jakiś upadek z wysokości czy coś w tym stylu). Nie oddychacie, Wasze serca nie biją, lecz w sumie czujecie się normalnie. No... może trochę głodni... i dociera do Was, że jest to głód ludzkiego mięsa. Co robicie? ;) Praktyka W sesji, w każdym poście na końcu będziecie rzucali sobie k10. Wynik rzutu będzie określał poziom Waszego głodu w następnej kolejce. 1-4 – wszystko pod kontrolą 5-7 – musisz zjeść surowe mięso – jakiekolwiek byle świeże 8-9 – musisz zjeść ludzkie mięso! 10 – Móóóóózg móóóóóóózg… Jeśli ktoś nie dostosuje się do wyniku lub nie odpisze w kolejce – za sprawa moich obślizgłych macek jego postać wpadnie w szał i stanie się żywa maszynką do zabijania – nie bacząc na świadków, napadając wszystkich w pobliżu. Zgłoszenie W ramach zgłoszenia poproszę o jakiś klimatyczny opis samobójstwa oraz podstawowe informacje (może być w podpunktach) o Twojej postaci – kim była, gdzie mieszkała, co robiła. Płeć, wiek, kolor skóry, wyznanie– bez znaczenia. Jedyny wymóg jest taki, że wszyscy mieszkacie w Detroit (przy czym topografię miasta można traktować na luzie). Czasy mamy współczesne. Avatar jest wymagany przy zgłoszeniu! Dodatkowo przychylnym okiem spojrzę na te osoby, które napiszą słów kilka o bliskich/wrogach postaci. Pełne zgłoszenia proszę wysyłać na maila lorinale@poczta.fm do dnia 26 października włącznie. Przewiduję częstotliwość odpisywania 1 post na tydzień. Sesja przeznaczona jest dla 2-3 osób, ale wszystko zależy od jakości zgłoszeń. O czymś zapomniałam? Jakieś zażalenia? Groźby? Pertraktacje? Bardzo proszę wszelkie pytania związane z rekrutacją kierować do mnie tutaj lub na PW. To chyba tyle. Zapraszam! |
To może tak kupię los (lub kilka) z puli pytań... tak, za trzy mózgi, a więc... 1. Jaki jest nasz sposób zzombienia? Czy zmienia się coś więcej niż to, że jesteśmy 'martwi'? Jak z mobilnością, wytrzymałością, prędkością, zdolnościami kognitywistycznymi, pamięcią, zdolność komunikacji... etc? 2. Jakie przewidujesz skutki długo-planowego 'przejedzenia', 'wygłodnienia'? 3. 'Budzimy' się w kostnicy.. po próbie samobójstwa... samobójcy są jakoś specjalnie uprzywilejowani przy losowaniu biletu do 'zombielandu', czy to tylko nasz turnus? ;) Zdrówko! Bo mózg to zdrowie! |
No i się jakiś mózgowiec przyczepił... :. Ad.1 Kojarzysz film "Ze śmiercią jej do twarzy"? Na początku było wszystko git, ale bohaterki generalnie zatraciły zdolność regeneracji, wskutek czego coraz częściej im coś odpadało, a to co nadszarpnięte czy rozwalone - nie goiło się. Tak jest z zombiaczkami u mnie. Do tego można spodziewać się procesu gnilnego, ale nie uprzedzajmy faktów - na razie to są świeże, jeszcze ciepłe trupki. Ad.2 A coś Ty taki ciekawy? Wyjdzie na sesji. ;> Ad.3 Jako pisałam - warunkiem zgłoszenia jest opis samobójstwa, więc jest to element niezbędny historii. Why? Pacz punkt 2. |
Mózgowiec? How underestimating... Wstępnie się zgłaszam. Tylko muszę wszystko przemyśleć... samobójstwo... będę musiał zrobić mały research w temacie. Zakraść się do archiwum komendy głównej policji, popytać niedoszłych i cudem odratowanych... te sprawy. |
Raz na tydzień podjeść sobie... czemu nie, niech będzie i ludzina, oby tylko nie przesiąknięta zapachem czosnku, bo moje kubki smakowe stronią od koszernego pokarmu... Myślę, że po meczu (niechaj padnie Anglia na kolana przed geniuszem Fornalika) przygotuję kartę. Wcześniej nie, morderczo samobójczy nastrój na pewno będzie łatwiej uzyskać dzięki podkładowi przygotowanemu przez naszych kopaczy :) |
No to mam pierwsze pełne zgłoszenie od mości Dhratlacha. Kto jeszcze chce umrzeć i ożyć na nowo? ;) |
A czy można grać dzieckiem? Jeśli tak, to mam pomysł na postać. |
Może to być interesujące doświadczenie. Dlatego też moja KP już poleciała do MG. |
Mcadelajda nie ma problemu, weź tylko pod uwagę, że postać zginęła na skutek samobójstwa a nie wypadku, więc musiała być to decyzja świadoma. Nie wyobrażam sobie więc w tej roli przedszkolaka. Jeśli jednak stworzysz wiarygodną historię, będzie to dodatkowy smaczek. ;) Zaakceptowane zgłoszenia: Dhratlach brody |
Cytat:
Bully 'Boasted' Of Driving Girl To Suicide Nety są (niestety) pełne takich historii... --- O, jednak znalazłam coś lepszego. 6 lat... Girl, 6, who was sent to her room as punishment is one of the youngest people to have committed suicide in US | Mail Online Tak więc...droga wolna ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:45. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0