Gimme five!

Wow, jesteś pewien? Nie wiem czy pociągnę to sam.

Akurat synthesist jest fajny, ale ja go widzę jako taka... 1/2 summonera + 1/2 summona kosztem całego summonera i całego summona... ale to moje zrzędzenie na klasę która mi się strasznie podoba, ale ssie : P
Chyba, że porównamy ją do wojownika ale wszystko magiczne pokonuje wojownika... choć może został mi stereotyp jeszcze z D&D : P

"Chcemy złotego środka pomiędzy swobodą światotworzenia i chłodną sprawiedliwością mechaniki. Ot co."
Oczekuję sprecyzowania. Jak to się ma np do komórek na czary, pw czy testów zwarcia?

Jeśli wystąpi jakieś PvP to jak zostanie to rozwiązane?

Arghhh... co ludzie mają do psioniki? : P

Ad. 1 - Komórki na czary, PW, testy zwarcia i tego typu rzeczy są brane pod uwagę. Przy PvP rozgrywamy rzecz na pełnej mechanice (no, z tym, że już bez odmierzania czy tu było 1,5 kroku, a tam dwa i że gwizdnięcie to już akcja darmowa, a coś tam innego nie). Może umieszczę jakiś przykład z innych, granych sesji, żeby było wiadomo.

O ile w 'standardowych starciach' możecie sobie nieco poświatotworzyć, tj. klepiąc jakieś gobliny można sobie pofolgować, to już podejmując wrogie działanie wobec innej postaci czy znaczącego NPC'a wypada działanie 'zawiesić', czyli piszesz o zamiarze, podjętym działaniu, ale nie opisujesz jego efektów pozwalając kościom, a następnie nam - MG, opisać efekt.

Co do psioniki - opiera się na alternatywnym do magii systemie, więc raz, że trochę burzy równowagę świata, w którym każdy ma mieć równo pod górkę (kto by do cholery zakładał antypsioniczne bariery w świecie, gdzie psioników da się policzyć na palcach? :wink:), a dwa, że to dodatkowy zasób regułek do kontroli, a ma być względnie prosto.

Tyle :wink:

Ale ja bardzo lubię system psioniki D=
Mana zamiast komórek na czary. Miodzio.
Btw. Wedle zasady przenikania się psioniki i magii wszystko co antymagiczne działa na psionikę (tylko tak jak by było o 2 poziomy czarującego słabsze) i odwrotnie. Ale nie ważne. Nie można to nie można : P
A ja chciałem zrobić właśnie Aegisa które jest psioniczną wersją synthesista, więc chyba pomysł został podwójnie zbanowany : P

Jak szybki awans przewidujecie?

A wedle zasady 'Psionika jest Inna' nie działa ;) Zawsze możesz zrobić czarodzieja który strzela magicznymi pociskami z czoła. Inicjatywa, wyobraźnia, zdrowy rozsądek, to są hasła na dziś :)

Ja jestem zwolennikiem przygód jako zamkniętych całości, gdzie awans o poziom czy dwa ma miejsce dopiero po danym scenariuszu. Tutaj jednak ma być bardziej 'klasycznie', więc w toku gry powinny jakieś poziomy wpaść, ale raczej mniej, niż więcej.

I jak tam idzie, kochani? Bez krępacji, pytajcie, ślijcie karty i nie bójcie się Panicza. Plan jest taki, coby zacząć sesję prędzej niż później.

Ja się trochę przymierzam. :look:
Wieczorem przemyślę postać, spiszę po-bardzo-krótce i będę łapać któregoś z panów na gg bo w kwestii mechaniki d&d to jestem dalece dysfunkcyjna. Nigdy podręcznika na oczy nie widziałam i jakoś się nie garnę. Jeśli mnie to nie dyskwalifikuje w przedbiegach to gdy zmrok zapadnie wymyślę jakąś nieskomplikowaną łotrzycę.

Się też przymierzam i też jestem na bakier z mechaniką. Kartę z cyferkami zrobię, ale babole trzeba będzie poprawiać. Krasnolud będzie.