Oho, czyli popełniłem klasyczny wyskok przed szereg :D. Na swoje usprawiedliwienie dodam, że jestem świeżo po traumatycznym doświadczeniu trzech rywalizujących ze sobą magów, która to rywalizacja pożarła całkowicie sesję. Lepiej zajmę się pisaniem historii. |
Może nie będzie aż tak źle ;) |
Pytanie za sto stuk złota. Zaklinacz/mag dostaje chowańca za free czy musi ponieść koszta jego przywołania? Chodzi tu o wieloklasowca kiedy czarujacy jest dobrany dopiero na drugim poziomie. Edit: I od razu kolejne szybkie pytanie. Język jaki znamy automatycznie to tylko wspólny czy dochodzi jeszcze regionalny właściwy Visenie? |
Cytat:
|
Chowaniec jest za free, aczkolwiek okoliczności jego zdobycia będą mile widziane. Język wspólny-wspólny, najwyżej z viseńskim akcentem, który nieco różni się od tego z Królestwa (jest bardziej południowy, czyli - w tym wypadku - z okolic Luskan-Neverwinter). Demoon, nie, żadnych psycherów itd. Chodziło mi o to, że taki barbarzyńca czy złodziej to od biedy nauczyciela nie potrzebuje, ale mag czy tropiciel już raczej tak. |
A co do atutów to tylko te z Podręcznika Gracza? I czemu nie chcesz mnichów ^^ ? |
Bo nie lubię. Co do atutów... jak dobrze uzasadnisz jakiś ekstra, to się mogę zastanowić. Z pytań na GG: nie, nie musicie robić historii full wypas do dziesiątego pokolenia wstecz. Równie dobrze może być to wycinek, dialog czy jakieś wydarzenie; to zależy od Was. Nie daję minimum ani maksimum długości. Z historii ma przede wszystkim wynikać kim postać jest, oddawać jej charakter, osobowość czy jak tam zwał, żebym wiedziała kogo będę prowadzić. Postać ma żyć, a nie być zbiorem faktów. No i oczywiście historia to próbka Waszego stylu i "wizji" Ddków. Dodam, że moja jest ponoć dość warhammerowa... |
Mam małe pytanie. Czy nowicjusz w D&D (czytam po raz pierwszy podręcznik podstawowy, przeszedłem Neverwinter Nights I i II) powinien poszukać sobie miejsca, gdzie indziej? :D Mam pewien koncept postaci, trochę jeszcze się nad nim zastanowię i jeżeli moje niewielkie doświadczenie nie będzie przeszkadzać, to wyślę kilka pytań na PW :) |
W swej łaskawości MG przyjmuje zarówno starych wyjadaczy, jak i nowicjuszy. |
A nawet dodam, że jej cierpliwość i zrozumienie sięga tak daleko, że owym nowicjuszom często idzie na rękę i pomaga, doradza i wyjaśnia. Czego sama najlepszym przykładem jestem, bo z osoby niecierpiącej i nieznającej dnd dzięki Say stałam się kimś, kto dobrze się w tym świecie bawi, a nawet nieco orientuje. Nie pękaj, aplikuj, lepszego MG do rozpoczęcia przygody z forum i tym system szybko nie znajdziesz :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:43. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0