Lord Cluttermonkey | 06-02-2015 18:56 | Po co tyle obrazków, jak wystarczy jeden cytat z komentarzy: Cytat:
Napisał Fyrskar Nie wierzę. Zabiłeś Moritza... ostatnio takiego szoku doznałem, gdy ścieli Eddarda Starka... | :mrgreen:
Poważnie rzecz biorąc (i mówiąc językiem cRPGów), z reguły we wszystkich swoich sesjach przewiduję śmiertelność podobną do moich ulubionych gier z gatunku roguelike, także z góry zniechęcam wszystkie osoby, które są przyzwyczajone chociażby do pykadeł w Zapomnianych Krainach - chyba że są otwarte na nowe doświadczenia. To samo tyczy się fabuły - w zależności od tego, jak ją kreują gracze, punkty kulminacyjne mogą być co kolejkę albo może ich nie być wcale. Just a bunch of stuff that happens. Epickich opowieści w rodzaju Tolkiena czy oficjalnych kampanii WFRP nie będzie, dlatego żeby uniknąć nieporozumień zamieniłem opowieść w opisie sesji na pikareskę, chyba lepiej oddaje sedno gry. :) Jedyna fabuła, jaka jest, to ta, której gracze sami się doszukają, analizując sesję ex post facto pod kątem pewnych patternów. To tak jakby grać w Morrowinda pomijając całkowicie główny wątek gry. PS. Fyrskar, też najbardziej lubię Averlandczyków. :) |