Ja rozumiem, po prostu natura sond jest taka, że nie każdy kto brał udział w sondzie był zainteresowany rekrutacją... i vice versa. ;)

Osobiście uważam, że nie powinniśmy siedzieć okrakiem na płocie (bo jaja bolą... albo co innego, jak komu pasuje).

Albo Chaos Reavers - np. świry z Klanu Saynay czy "klasyczni" cutthroats od Karrada Valla, tudzież "niezależni" piraci / reaversi staczający się powoli bądź szybko w świetle ośmioramiennej gwiazdy...

...albo "normalna" ekipa Rogue Tradera z upoważnieniem handlowym od Imperium, z tym, że zabarwiona na czarno. Wywrotowcy, banici, przemytnicy, "korsarze" i inne kurwie syny. Tym bardziej jest to IMO ważne, jeśli nie mamy mieć nawet cienia PvP na sesji - a do tarć zawsze będzie dochodziło nawet w homogenicznej grupie, nie mówiąc już o sytuacji, kiedy część tałatajstwa będzie się modlić do róży wiatrów, a część niekoniecznie.

EDIT:
W razie czego, mój Seneszal będzie robił za księgowego, bossa mafii i skrytobójcę w jednym... więc kwestię siatki szpiegowskiej, informatorów i kwatermistrzostwo będziecie mieli ogarnięte.

Ehran zadeklarował się go podczepić pod swoją postać, więc po prostu będzie duet. Albo, jeżeli będzie to problem, to dopasie się go już w czasie gry
Dodatkowo, skoro to świadoma decyzja gracza to może po prostu lubi grać na pozycji słabszego ;)

Nieee, Tau w dowództwie nie przejdzie ;p

Jeżeli już w trakcie gry zdecydujecie się zleźć z płota: to proszę bardzo ;p
Zaczniecie, postacie ocenią sytuację i same podreptają gdzieś
To start z niedookreślonej pozycji to też ukłon w stronę bardziej rozdrobnionej, ale większej części graczy: tak długo jak potraficie się zgrać chaośnikami mającymi większość, sami wcale nie musicie nimi być.

I nikt nie powiedział że nie może być tarć między postaciami. Ba, one są ważną częścią rozwoju grupy

Swoją drogą, zachęcam kogoś ewentualnie z współgraczy chętnego do postaci znających się przed służbą u Rogue Tradera do może nie współtworzenia historii, ale ustalenia znajomości i wkomponowania w tęże. ;)

Na wspólną historię zawsze się piszę :-)
Pw poszło.

To kto jest kapitanem w końcu na tej zapomnianej przez Imperium krypie? Pytam bo moja historia wymaga wspólnej historii z tą osobą.

Zell zgłaszała, że tworzy rogue tradera.

Kurde balans, ja myślałem o Rogue Traderze, ale widzę trzeba było się zdeklarować.
Chyba zaklepię Exploratora, ktoś musi konserwować sprzęt.

Pytanie, jak wygląda stan posiadania postaci? Są zaawansowane, więc teoretycznie mogą mieć lepszy sprzęt. Profit factor mamy niski wiem, ale jakoś coś na drodze rozwoju chyba udało się zdobyć.

Rozumiem. W takim razie, po uważnym przeanalizowaniu całej rekrutacji, muszę się niestety wycofać. Pośpiech jest złym doradcą.

Na razie ograniczę się do bycia obserwatorem. Wybaczcie za zawracanie głowy.

Nie tyle co trzeba było się deklarować, co rekrutacja wybierze najbardziej zgrany zespół. Można szukać dla siebie niszy albo próbować być najlepszym.

Micas, dzięki za zawracanie głowy ;)