Zastanawiałem się czy nie wrzucić tutaj opisu jak Złomokleta urządził się na strychu i wszedł w pakt o nieagresji (z tymi co Bimbromanta walczył w piwnicy ) https://www.youtube.com/watch?v=qCCjklZVIZ8

Może potem dam a jak nie to w sesji :) pomyślałem po prostu że się przydałoby parę się jak się zachowuje wobec Pana Rysia tak skrótem: Naczelny informatyk domeny dla wszystkich grzeczny ale nie chciał oficjalnych stanowisk bo ćpun i sam sobie nie ufa. Po za tym, zbyt skupiony na własnych sprawach.

Fajny żul Leonie

Zerknąłem na tego linka.

Och jak dobrze, że nasza dzielnia jest normalna.

No Leonie... dowaliłeś zarąbistą kartę. Miło mi Cię powitać w naszej drużynie.

To było moje pierwsze skojarzenie jak się pojawiły dresy "nijna" w Wyścigu Wyborczym :D

Super ci wyszła ta historia z żoną wiedźmą, uśmiałem się też że Rysiek się wprowadził do bloku kiepskich :lol:

Dopiero po napisaniu skapnąłem się że u Kiepskich w kamienicy też kibel i łazienka były na korytarzu. No ale zobacz... czy patologią nie jest zajmowanie ze zwykłej złośliwości klopa sąsiadowi, kiedy temu się chce?

Filmik zarąbisty, ale chyba trochę nieaktualny. Alkohol przez czeską granicę to szmuglowano w latach 90 i raczej pierwszej połowie. Mój faworyt to Pimpuś. :)

Żul to bardzo fajny system, ale te sesje robią się chyba trochę monotematyczne. Mam wrażenie, że już raz walczyli z jakimś pedofilem tylko przebierającym się za św. Mikołaja. Nie mogliby walczyć na przykład z jakimś nawiedzonym radnym, burmistrzem lub proboszczem chcącym pozamykać monopolowe w mieście?

Taa te filmiki z wczesnych 2000 w gimnazjum chyba jeszcze byłem :lol: był wątek walki z neonazistami ale postać która miała to pociągnąć zniknęła.

Jeżeli w tej sesji udałoby się nam zadać poważny cios Lamą to rzeczywiście można by się wziąć za OjcA Dyrektora :P co do monotematyczności po prostu o sprawie Polańskiego było głośno to się Anonim zainspirował :)

Ale rzeczywiście może na następnej powalczymy z neonazistami z UE albo władzą która zaczęła się zmagać z problemem żulów? Ale ja z chęcią Zagram i tu u tego Mistrza nawet ten sam koncept nie jest wtórny :D

No to szczerze mówiąc ledwieś widział wierzchołek góry lodowej :) Panie, w tych sesjach dzieje się tyle, że temat przewodni to tylko wymówka, aby opowiadać w niebanalny sposób o banalnej rzeczywistości (lub niebanalnej - kto by pomyślał że Profesor natrafi na zakonspirowanych nazistowskich folksdojczów?), patologiach (żona biła męża, że ten sprzedał WSZYSTKO, aby zdobyć rower i wystartować w Wyścigu Wyborczym) i wielu innych...

Z resztą... nie marudź tylko wskakuj do sesji!

Chciałbym bardzo :) towarzystwo zacne i o MG też mam bardzo dobrą opinię. Przeraża mnie tylko ogrom pracy związanej z kreacją trampa. Trzeba wszystko bardzo dobrze przemyśleć. Grają już postacie z jakimiś osiągnięciami i historią. Co prawda Anonim z tego co przejrzałem rekrutację przyjął jakieś uproszczenia jeśli chodzi o mechanikę, ale zupełnie jej nie można odpuścić. Trochę mnie to przytłacza, bo ostatnio jestem bardzo leniwy. Pomyśli się. Może mnie olśni.

Gargamel - odnieś się do tego i będziesz grał... lub napisz mi na PW, że nie będziesz się odnosił to po prostu zaczniesz w więzieniu i tyle. W więzieniu otwartym, więc prof. będzie mógł sobie wyjść... ale jak nie wróci o wyznaczonej godzinie to zaczną go ścigać, a ucieczka to bardzo głupi pomysł na kilka dni przed końcem odsiadki:kropla:

Zapraszam, zapraszam. Te sesje nie są monotematyczne, choć tak wydawać by się mogło po głównych przeciwnikach. To temat przewodni, a po drodze są i inne tematy, które mogą stać się tematami przewodnimi spychając ten na tło.

-----------------------------------------------------

Tak piszę początek gry i w sumie nie będę w całości przeklejał tego co jest dla Ryszarda. To może być pierwsza wiadomość jego gry z uwzględnieniem tego co napiszę w pierwszej wiadomości. A ten dodatek to będzie dotyczył Mirka Karabana.

Z drugiej strony Karabanowi też dodam coś od siebie, więc Leon jakby nie pasowało to z koncepcją twojej postaci to obszczyfurtkaj to - zmiana nie będzie na tyle oczywista, żebyś nie musiał tego olać (wtedy inne wytłumaczenie fabularne znajdzie się). Mianowicie chodzi o obrazy w domu Karabana. To od ciebie zależy, czy to Mirek w przypływie czegoś je namalował, czy nie.

Co do Złomoklety to też nie mam nic przeciwko temu dodatkowi, choć to właściwie pierwsza wiadomość w grze Andrzeja, więc i tego nie będę powtarzał w swoim wstępie do gry. Dodam coś ekstra też.


http://lastinn.info/sesje-rpg-swiat-...tystyczne.html << gra tutaj

KP zrobiona i wysłana