Typowy wojownik typowy wbrew pozorom nigdy nie jest typowy! Zapraszam. :)

Może znowu gnom? Jednego już pochowaliśmy. :berserk:

Jeszcze się rozejrzę, nie wczytałem się jeszcze w system. Póki co obiecująco wygląda mi ten fragment:
Z tekstu wynika mi, że można w końcu stworzyć wojownika który potrafi skakać, pływać i wspinać się jednocześnie, a może nawet coś więcej...? Jeśli się dobrze dobierze tło, jak rozumiem. Jeśli to coś w podobie, to pewnie stworzę coś machającego ostrymi przedmiotami dla samej przyjemności grania grywalnym wojownikiem w dedekach. Tyle lat frustrującego 2+Int punktów umiejętności na poziom z 3.x i w końcu sobie zagram :P

P.S. Czwórki nie grałem właściwie, notabene.

E tam skakanie i pływanie, niech machiny oblężnicze buduje. :mrgreen: Właściwie to nawet liczę na takie niestandardowe postacie. Jakieś nudne perceptiony, swimy i stealthy to powinny być w pakiecie standardowym każdego awanturnika. Śmieszy mnie jak niektóre edycje robią z tego big deal, a fanboje podchwytują. "Jestem drużynowym ważniakiem, bo mam Perception." A nie daj Boże taki dobierze się do pary z BG obdarzonym Insightem. :lol2:

Backgroundowe features też można uczynić fabularnie unikatowymi - dać na przykład postaci "zawsze ufają jej dzieci" (dla jakiegoś dobrego druida czy kapłana) lub "po pięciominutowej rozmowie BG poznaje największy lęk z dzieciństwa BN" (dla złej wiedźmy). Fantazja i baśniowość jest mile widziana. :) Można też zacząć od razu jako Harfiarz (background faction agent z SCAG) i mieć dostęp do sieci kontaktów i bezpiecznej kryjówki... Grunt to nie bać się indywidualizować postaci - w końcu jakoś musicie mi ją sprzedać. Jeśli nie długością tła fabularnego, to pomysłem. Jeśli mam już prowadzić, to wyłącznie dla niepowtarzalnych postaci. :nordic:

---

Jak ktoś jeszcze nigdy nie grał w tzw. "snadboksa", to zapraszam do sesji - ten Gygaxowy moduł wyznaczył akurat wysoki standard, a dla niektórych pewnie nawet i ideał piaskownicowej rozgrywki.

Definitywnie wojownik. Może zrobię pirata, oni potrafią wszystko (podobnie ninja, ale nie bardzo mi tu pasuje). Jest tam jakaś woda?

W sumie jak dokładnie rozpatrujemy czy Background pasuje do sytuacji? Np. jeśli ktoś jest góralem i się wspinał na góry, to może też dodać profbonus na budynki i po olinowaniu okrętu?

Nie jestem pewien czy w końcu mamy sobie wybrać, czy stworzyć Background, czy co właściwie.

Ja tu o testowaniu granic kreatywności w D&D, a ten dalej o Climbie... :lol2:

Rzuć okiem na mapę Cormyru. ;P Przez długi czas jedyną wodą w okolicy gry będzie rzeka.

Lepiej przejrzeć wpierw gotowe backgroundy z PHB i dodatkowych materiałów, bo pokrywają większość typowych pomysłów typowych, choćby wspomnianego pirata czy górala. Polecam SCAG w szczególności: taki far traveler (np. z Kara Turu), mercenary veteran, urban bounty hunter... Dużo dobrego.

---

No i ogólna uwaga, że postacie powinny być z reguły młode. Jeśli się nie mylę, to dla człowieka podręcznikowy starting age był koło 18-21 lat.

Ok MG chyba mnie tym przekonałeś :) Trochemnie odstraszyła formuła kilkulinijkowca na początku wnikania w rekrutacje. Potem sprawdziłem sesje poprzednią i nie było tam tak z tym źle. Owszem wypracowania A4 w każdym poście często źle sie czyta - bo są zbyt długie ( choć rzecz jasna spro jeszcze zależy od umiejetności pisarskich gracza ) ale zbyt krótkie - tez nie dobrze. Bo człowiek nacieszy swój wzrok i umysł przez kilka sekund i koniec kropka, 3 linijki przeczytane :)

Niczego nie obiecuje, ale byc może faktycznie siądę nad postacią mam nadzieje że zasady , spisane zapewne w angielskim nie będa zbyt trudne w zrozumieniu. D@D znam tylko z poprzednich , starszych wersji , choć był moment ze liznąłem pathfindera - i jak rozumiem ta 5 edycja to coś zbliżonego. Nie wiem, wczytam się to zobaczę, natomiast bardzo podoba mi że akcentujesz gre postaciami nietuzinkowymi, wyjątkowymi. To dobra zachęta do tworzenia postaci. pozdrawiam

Jednolinijkowe podejście jest uzasadnione bardzo ważnym powodem - wszyscy chcemy dojść do 20. poziomu przed osiemdziesiątką. :mrgreen:

D&D 5 to od Pathfindera i D&D 3.0 zwrot o 180 stopni. Proste zasady kładące nacisk na wyobraźnię graczy i autorytet mistrza gry, nie przeszkadzające w snuciu ciekawej opowieści.

Zacząłem dziś przeglądać te stronice do tworzenia postaci i napotkałem pierwsza przeszkodę, jakos nie widze nigdzie klasycznego podręcznika z tworzeniem postaci krok po kroku. W zasadzie zamysł na bohatera już mam, ale nie wiem zupełnie co dalej już mam począć. Gdzie mam opisane rasy ( mysle nad niziołkiem ale zauwazyłem że sa różne podrasy tej rasy) , co i jak dalej z cechami itd. Na chomikuj tez niestety nie widzę nigdzie spolszczonej wersji d@d 5 - jest w ogóle taka? Czy tylko wydania anglojęzyczne?

W zasadzie to widze podreczniki główne - player handbook , jak sądze to podstawa, tyle że i to w angielskim. jesli ma ktoś namiary na spolszczoną , tłumaczoną edycję to poprosze. Niby angielski znam, ale troche się męcze przy rozumieniu specyficznej dla rpg terminologii.

Nie ma szans na polskie tłumaczenie. Jedynym wyjściem pewnie jest albo pomoc innego użytkownika albo pregen. Na mnie nie ma co liczyć, jeszcze w pracy siedzę.

e. Ewentualnie mogę tutaj odpowiadać na pytania albo nawet przeprowadzić przez tworzenie postaci krok po kroku z którymś z zainteresowanych, aby wszyscy mogli skorzystać za jednym zamachem.

Czy jest jeszcze wolne miejsce?
Jeśli tak to chciałbym się zgłosić, jeszcze dziś podeślę kartę.