Ja wezmę się za kartę dopiero w przyszłym tygodniu, żeby należycie podumać nad postacią. Na szczęście jeszcze sporo czasu. Baird, mam zainstalowane Origins cały czas, więc w kreatorze mogę posiedzieć. Inna sprawa, że mam też Inkwizycję, która edytor postaci też ma niezgorszy. Pokombinuję i w tym i w tym. :wink:

Storytelling... Właśnie spełniłeś moje marzenie :D Karta będzie na przyszły weekend - wiecej wolnego czasu przy okazji świąt.

Mój będzie krasnoludem. Takim trochę innym łagodnym i przyjaznym pierdołą, ciekawym świata i z ręką do zwierząt:)

A, od razu zapytam - jak się zapatrujesz na zwierzęcego towarzysza?
I czy może myslałeś o spotkaniu jakichś postaci drugo- lub nawet trzecioplanowych, które wystąpiły w pierwszych grach?

Drahini a twój krasnal z Fereldenu? Co do zwierząt to ja mam konia. Nie wiem czy to to samo co twój proponowamy zwierzęcy kompan, ale jako potencjalny gracz nie mam nic przeciw. W końcu szary strażnik miał też swojego Mabari.

Jesteś pewien, że to do Ciebie dama kierowała pytanie, a nie do MG?

Wybaczcie, ale dopadło mnie gorzej niż sądziłem... Nieleczone przeziębienie trwa 7 dni, leczone tydzień, więc... Jeszcze trochę :zly:

Na razie mam jedną, czyli twoja :wink:

Wybaczcie, ale... Nie :p Nie przepadam za tak tworzonymi avatarami i zdecydowanie bardziej preferuje rysowane portrety, więc... Musicie poszukać odpowiadającego wam obrazka :p

O ile zwierzęcy towarzysz będzie uzasadniony to tak, ale też bym poprosił, żeby dać wcześniej znać, żeby po prostu nie okazało się, że zwierzak będzie lekko OP :p

A co do spotkania postaci - na pewno się przewiną. Trochę w innych rolach (ze względu na inny tok zdarzeń), ale część na pewno wystąpi :wink:

Tak, tak, absolutnie Ferelden. I na dodatek powierzchniowiec od niedawna:)
Myślałam o małym (szczeniaku, koźle???) bronto. Takim wielkości dużego psa.

Bronto jest ok :wink:

Ale sądzę, że najbliżej będzie mu do:



:p

No dobrze, no to wielkości niedużego konia, a nie psa :D Będzie juczny i tyle :D <zaciera łapki>

Podbije rekrutke bo już na drugą strone ucieka.

żeby Nami na mie nie krzyczała.
jak rekrutacja na tydzień przed terminem zakonczenia? Ile pełnych kart? Czy ja muszę coś jeszcze oprócz awka dosłać?

Ja jeszcze rozważam dołączenie (parę sesji się zakończyło przedwcześnie). Wstępnie myślałem o krasnoludzkim łupieżcy, ale nic jeszcze nie jest przesądzone.