Jak pisałem nie jest pewne że to co kupujecie znajdzie się na statku...

Musiałbym zobaczyć jaka jest wizja postaci...

1. Do skutku to jedno, ale mniej więcej ile mamy czasu? Zarobiony jestem, spisywanie karty to strategiczne planowanie logistyczne. ;)

2. A ja mam petycję. Może otwarte głosowanie. 30+35 punktów i choroba. W zasadzie proszę o jej wylosowanie, na PW się skontaktuję odnośnie statów i po odbiór mojej wspaniałej choroby. :D Jakoś tak bez niej to nie neuro. Niech inni nie mają chorób, miękkie kluseczki. :P

3. Czy kwestia ekwipunku to sublinalna zachęta do wydawania gambli na reputację/umiejki/atrybuty? Po rzecz wygląda tak, że wymyśliłem konkretny, cenny ekwipunek (w zakresie setkowego przedziału oczywiście), który jest związany z historią postaci... i zarazem mogę uwierzyć, że jest tak fancy, że sobie nasz nowy szef go weźmie... a zarazem... ;)

Dobra myślę że ruszamy po świętach będzie opcją optymalną.

Hmm bardziej mnie kusi losowane współczynniki + 100 na umsy ale może innym razem

Choroba, hmm choroba w zamian za dodatkowe punkty na umsy taaa...

myślę że coś takiego mogłoby przejść

Tym razem do potencjalnych współgraczy...

Drodzy,

Mam dwie wizje.

Jedna, bardziej twardzielska, oczywiście bardziej łechta moje ego i wydaje się bardziej stereotypowym typem z drużyny neurowskich twardzieli, mimo że ma nietypowy spin.

Druga byłaby o wiele bardziej przydatna dla drużyny, człowieka od technologii, który jak dobry członek drużyny A umie się bronić (ledwie bo ledwie), ale jest od technologii i charakternie może rozmawiać (czy nie daj boże, próbować dowodzić) co czyniłoby go idealną postacią wsparcia dla wielu drużyn, a co dopiero na statku.

Rozumiem, że nie mamy chętnych inżynierów, a zwłaszcza od walki elektronicznej? :mryellow:

Jak na razie ani jednego, a ktoś musi utrzymać tę łajbę na wodzie...

You gain my interest... Jakieś konkretne liczby? D=

-2- jajogłowego ja robię (i prawie skończyłem)... wciąż dogaduję z mistrzem w szczegółach (choć całkiem dużych) ale potencjalnie będziemy się dublować.
Mam bardzo zasadne poziomy mechaniki i elektroniki (a komputery pewnie będę miał w przyszłości) i korzystam z cechy Dr. Quinn więc medycynę też mam wymaksowaną.
Ale, z kolei, charakter mam przeciętny więc to może być coś dla Ciebie :-P

Co rozumiemy przez walkę elektroniczną? Wojny hakerów to chyba nie do końca klimaty Neuroshimy O_o
A za sterowanie okrętem co odpowiada, mistrzu? Maszyny ciężkie? Czy jakaś osobna umiejętność?
Nie wydaje mi się abym i to próbował obstawić, bo mi do wizji postaci nie pasuje, ale tak z ciekawości/dla innych graczy :-P

Ja nie jajogłowego, tylko inżyniera. I nie gram kobietą, żeby iść w dr Quinn. ;)

Walka elektroniczna to walka elektroniczna. Faktyczny termin.

Potencjalnie będziemy się dublować... potencjalnie będziemy rywalizować. ;) Zobaczymy jeszcze co reszta powie, zgłosi.

Czyli żołnierza US Army przeniesionego w czasie z wojny wietnamskiej?

Zwał jak zwał. Ale żołnierzem bym go nie nazwał... typowa lufa na sprzedaż. Wieloletnie doświadczenie w Coast Guard - oczywiście tym postapokaliptycznym (Opis w dodatku Miami)

I że tak mało elegancko zapytam: Czemu pytasz? Skąd zainteresowanie?

Aha, też chętnie wezmę chorobe w zamian za dodatkowe punkty. Nawet bardzo chętnie.

Pod jaki Współczynnik podpada ten pakiet?