Pewnie spryt znając moje szczęście ;)

Ciekawi mnie Specjalizacja pod którą to podpada bardziej.

Jak już mówiłem, same miękkie, cieplutkie kluseczki w drużynie się szykują... ;)

Rzekł chłop przymierzający się do gry wątłym inżynierkiem ;)

A punkty by się przydały dodatkowe :) wszystkie wrzuciłbym w ten pakiet żegluga :)

Siemka



- W sumie nie znalazłem bezpośredniej wstawki ale jest donośnik do umsa Kutrów czy Sprzętu więc pewnie pod Spryt. Po specostwie Technik albo Ranger.



- Za sterowanie łajbami w mniejszych jednostkach można użyć Kutry. W większych to Sterowanie z tego nowego pakietu.


- Tak? No ja myslałem o Oficerze - szefie albo Sterniku czy chłopcu radaraowcu na jakimś Specu. Ale jak chłopaki widzę wzięli w oboty tego radarowca to ja mogę wziąć któregoś z tych dwóch.

AdiVeb, co po Twoim "twardzielu" chowającym się mile od wszystkiego, jak się wystrzału obok wystraszy... gracz. :P

Pip, sternika na pewno nikt nie zgłaszał; nie wiem dokładnie co kmini Arvelus, ale zakładając, że szedłbym w inżyniero-poganiacza, to na pewno będzie to szczur lądowy zmuszony się przystosować. Na razie chyba nikt nie określił się z dedykowaną morską postacią.

Ja planuję celować w bosmana. Nie tego z "Piratów" bo dodatku nie mam, ale na podstawie podstawki. Czyli ogólnie facet który potrafi zarządzać ludźmi i ma u nich posłuch. Do tego zna się na broni ciężkiej, co na pirackim statku też w cenie pewnie będzie.

Pozdrawiam merill

Nie wiem skąd ty to bierzesz chłopie. No nic. Pożyjemy, zobaczymy.

A to w sumie też mnie zaciekawiło. Ja również mam wybrany sprzęt który chciałbym mieć lub dostać względnie na początku przygody. A z tego co podpowiada podręcznik jest zakaz handlowania do tyłu. "Sprzęt" jest ostatnim punnktem tworzenia postaci więc nic innego niż na właśnie "Sprzęt" tych 100g wydać nie możemy. Także ani reputy ani umiejek ani współczynników nie kupimy za to.

@ Lemin

Ustosunkujesz się do tego proszę?

- Dla tych co nie znają dodatku tonem wyjaśnienia powiem tyle, że o ile samą postać robi się dość zwyczajnie jak i w podstawce to same łajby, walka nimi, pływanie to już całkiem osobna mecha.

- Tam bodajże tura bazowo trwa ok 30 normalnych tur i nazywana jest bizonem. Każda łajba ma jakąś tam ilość Kwadratów co jest jakimś tam odpowiednikiem HP w podstawce dla ludzi czy stworów.

- Każda łajba ma jakieś tam Dziury czyli jakby sloty na usprawnienia i dodatki.

- Walkę taką na seg znane z podstawki na statku jako scence dla klasycznej Drużyny pewnie możnaby zrobić normalnie ale gdy walczą statki rzuca się własnie na te okrętowe tury. Abordażowe zabawy czy obsługa statku też obsługuje mięcho w postaci pakietów ludziów załogi po kilka sztuk. Mają uproszczoną mechę składajacą się ze Zdolności Bojowej i ewetualnego umsa od walki, żegowania itd.

- Sprzęt też jest innego kalibru bo taki Browning HB uznawany w podstawce za sprzęt ciężki czy antysprzetowy tutaj zadaje jednostkom jedynie Draśnięcia. No ale statek to nie samochód :)

- No i tak to w tych neurowych Piratach wygląda właśnie te łajbowanie w największym skrócie :)

Czyli do abordażu trzeba mieć umiejętność jakąś odrębną? Dobrze zrozumialem?