lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum rekrutacji (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/)
-   -   [D&D 5 WoHF] Wyspa Grozy (http://lastinn.info/archiwum-rekrutacji/16263-d-and-d-5-wohf-wyspa-grozy.html)

Lord Cluttermonkey 11-07-2016 08:37

Wszystkie te pomysły wypiszcie proszę w kartach postaci. :)

Komtur 11-07-2016 10:32

Cytat:

[Komtur] does not trust me, and for good reason. (przyjmując, że trzymasz się konceptu z zabójcą - Reeter zawsze pilnuje pleców Bellit i pozbywa się ewentualnych zagrożeń dla niej)
Nie, jest zmiana konceptu na uroczego, magicznego, łotrzyka. Link do karty postaci in progress tutaj: Myth-Weavers Online Character Sheets

Lord Cluttermonkey 11-07-2016 10:55

Cytat:

Napisał Komtur (Post 647606)
Nie, jest zmiana konceptu na uroczego, magicznego, łotrzyka. Link do karty postaci in progress tutaj: Myth-Weavers Online Character Sheets

O, comprehend languages. :)

trmv 11-07-2016 16:28

Edit: własnie znalazłem kawałek mówiący o tym że historia ta w tym settingu nie ma racji bytu, bo ród obarczony taką klątwa najpewniej zostałby wyrżnięty do nogi setki lat przed przygodą. O ile sam Awe potrafi się maskować, to potrafi to od stosunkowo niedawna, a jego przodkowie w ogóle nie mieli zdolności do rzucania iluzji. Trudno, poszukam czegoś innego ;)
Clutterbane Jeśli po przeczytaniu tego co tu poniżej namodziłem przyjdzie Ci do głowy coś π * drzwi podobnego, co lepiej pasuje do świata przedstawionego, to daj znać.

Edit 2: Clutterbane, tak czy siak prosiłbym o ocenę tego czy postać się nadaje, bo najpewniej zmienię po prostu rasę i to w jaki sposób objawia się klątwa rodowa.

Dobra, Jako, że pomysł na postać mam już mi się jako tako wyklarował to podzielę się nim tutaj, zobaczymy, czy ma to ręce i nogi, bo pisze to ze szczątkową znajomością świata. Miałby to być tiefling Warlock o imieniu Awe. (Wiem, że oklepana kompozycja ;) )

Dwa słowa o historii Awe:
Pochodzi z potężnej niegdyś ludzkiej rodziny, należącej do arystokracji. Jego przodkowie jednak ściągnęli na ród klątwę - jej przyczyny nie są do końca znane bohaterowi, gdyż różne podania podają różne jej przyczyny: od spłodzenia potomstwa z sukkubem po pławienie się w krwi ludzi składanych w ofierze bogini Feninva. Jedynymi wspólnymi mianownikami tych historii zdają się być przodek Awe, o imieniu Salxes oraz jego służba wspomnianej już bogini krwii. W wyniku klątwy wszyscy męscy potomkowie Salxesa są naznaczeni piętnem jego grzechów i stali się tieflingami.

Awe nie mogąc pogodzić się z upadkiem jego rodziny, studiował przez lata wszelkie informacje, na temat przeszłości rodu. Pochłonęło go to całkowicie i wielu latach natknął się na księgę należącą do jego przeklętego przodka. Zawierała ona formuły pozwalające na sprowadzenie z niższych planów istoty nazywanej przez Salxesa 'Semyaz' lub 'Azazel'. Wszystko o czym pisał jego przodek, wskazywało na to, ze jest to potężna istota o wielkiej wiedzy, której zawdzięczał swoją moc. Pchany ciekawością Awe zdecydował się na wezwanie Semyaza, i zawarcie z nim paktu, gwarantującego mu dostęp do mocy przybysza z niższych planów, w zamian za swoją służbę. To właśnie za sprawą rozkazu demona Awe, odnalazł Bellit - kapitan Królowej Hebanowego Wybrzeża i zgłosił chęć przystąpienia do załogi piratów.

Karta postaci (w budowie): Myth-Weavers Online Character Sheets

MatrixTheGreat 11-07-2016 16:49

Poniżej relacje Oscara:

- Bellit udowodniła swoją wartość jako dowódca, czym zyskała sobie moją lojalność.

- Alkohol sprawił, że zaprzyjaźniliśmy się z Anlafem. Nawet mimo tego, że na początku chciałem go zabić…

- Każda piękna kobieta mnie rozprasza. Pech chciał, że na statku akurat znalazła się Ereszkigal.

- Gdy sprawy przybiorą zły obrót, nie potrafię wyobrazić sobie lepszych towarzyszy niż Kilgore i Gurthak. Mam tylko nadzieję, że niewyparzone języki tych nieludzi nas kiedyś nie zabiją...

- Katon to… dziwny osobnik. Mimo wszystko, wolę tego czorta mieć po swojej stronie.

Możliwe, że jeszcze coś dopiszę w KP zanim sesja się rozpocznie, jeśli najdzie mnie pomysł ;)

Lord Cluttermonkey 11-07-2016 17:51

Cytat:

Napisał trmv (Post 647653)
Edit: własnie znalazłem kawałek mówiący o tym że historia ta w tym settingu nie ma racji bytu, bo ród obarczony taką klątwa najpewniej zostałby wyrżnięty do nogi setki lat przed przygodą. O ile sam Awe potrafi się maskować, to potrafi to od stosunkowo niedawna, a jego przodkowie w ogóle nie mieli zdolności do rzucania iluzji. Trudno, poszukam czegoś innego ;)
Clutterbane Jeśli po przeczytaniu tego co tu poniżej namodziłem przyjdzie Ci do głowy coś π * drzwi podobnego, co lepiej pasuje do świata przedstawionego, to daj znać.

Edit 2: Clutterbane, tak czy siak prosiłbym o ocenę tego czy postać się nadaje, bo najpewniej zmienię po prostu rasę i to w jaki sposób objawia się klątwa rodowa.

Dobra, Jako, że pomysł na postać mam już mi się jako tako wyklarował to podzielę się nim tutaj, zobaczymy, czy ma to ręce i nogi, bo pisze to ze szczątkową znajomością świata. Miałby to być tiefling Warlock o imieniu Awe. (Wiem, że oklepana kompozycja ;) )

Dwa słowa o historii Awe:
Pochodzi z potężnej niegdyś ludzkiej rodziny, należącej do arystokracji. Jego przodkowie jednak ściągnęli na ród klątwę - jej przyczyny nie są do końca znane bohaterowi, gdyż różne podania podają różne jej przyczyny: od spłodzenia potomstwa z sukkubem po pławienie się w krwi ludzi składanych w ofierze bogini Feninva. Jedynymi wspólnymi mianownikami tych historii zdają się być przodek Awe, o imieniu Salxes oraz jego służba wspomnianej już bogini krwii. W wyniku klątwy wszyscy męscy potomkowie Salxesa są naznaczeni piętnem jego grzechów i stali się tieflingami.

Awe nie mogąc pogodzić się z upadkiem jego rodziny, studiował przez lata wszelkie informacje, na temat przeszłości rodu. Pochłonęło go to całkowicie i wielu latach natknął się na księgę należącą do jego przeklętego przodka. Zawierała ona formuły pozwalające na sprowadzenie z niższych planów istoty nazywanej przez Salxesa 'Semyaz' lub 'Azazel'. Wszystko o czym pisał jego przodek, wskazywało na to, ze jest to potężna istota o wielkiej wiedzy, której zawdzięczał swoją moc. Pchany ciekawością Awe zdecydował się na wezwanie Semyaza, i zawarcie z nim paktu, gwarantującego mu dostęp do mocy przybysza z niższych planów, w zamian za swoją służbę. To właśnie za sprawą rozkazu demona Awe, odnalazł Bellit - kapitan Królowej Hebanowego Wybrzeża i zgłosił chęć przystąpienia do załogi piratów.

Karta postaci (w budowie): Myth-Weavers Online Character Sheets

A, chwilę mi zajęło zrozumienie o co chodzi. Faktycznie w tworzeniu postaci napisałem, że:

Cytat:

Dragonborns (~ smokorodni) występują pod postacią orichalańskich smoczych lordów, a tieflings (~ diabelstwa) – jako bękarci ludzi i ekstraplanarnych (oraz ekstraplanetarnych!) istot. Przed grą tymi dwoma rasami akurat bym przestrzegał – obie są znienawidzone przez zdecydowaną większość mieszkańców Dzikich Krajów. Takim masochistom z wyboru będę utrudniał grę i się wcale z tym nie kryję. ;)
Ale jakby nie patrzeć, to jesteście na południowy wschód od Nieskończonych Wysp, a to region o wyższej tolerancji, zresztą bardzo blisko Imperium Demonów. Cytat poniżej:

Cytat:

The most important groups of the Infinite Islands, however, are the various wandering merchant clans and companies that all meet at Fairtrade Isle, one of the larger islands near the center of the district, where all creatures are welcome to trade in peace. Here demons rub elbows with giants, Orichalan Dragon Lords, dragons, Karakhans, Nguak, far-wandering Skandiks, exiled Ghinorians, fairies, and many other less common races."
Postać mogła więc się zaciągnąć na statek z wyspy... Już mnie kusiło tłumaczyć, ale niech zostanie Fairtrade. ;P Arystokrację zmieniłbym na wspomniany klan kupiecki czy kompanię. Tiefling byłby wtedy pewnie najmłodszym stażem członkiem załogi. Pierwsza wyprawa i już pechowa. Ciekawa rola do odegrania.

e. Niejasność mogła brać się stąd, że FAQ napisałem jakby dla całej kampanii, z zamysłem, że kiedyś wrócicie do Dzikich Krajów. Wyspa Grozy jest poza regionem Dzikich Krajów, więc wspomniany "hejt" nie będzie dotyczył postaci przez długi czas.

e2. Łap ciekawy background pod taką postać. ;)

trmv 11-07-2016 18:06

Dzięki, to co zaproponowałeś, brzmi fajnie.
W takim razie biorę się za uzupełnienie całej reszty karty, jak skończę dam tutaj znać :)

Lord Cluttermonkey 11-07-2016 18:31

Cytat:

Napisał trmv (Post 647675)
Dzięki, to co zaproponowałeś, brzmi fajnie.
W takim razie biorę się za uzupełnienie całej reszty karty, jak skończę dam tutaj znać :)

Cieszę się. :)

Przy tworzeniu postaci zacytowałem Gygaxa:

Cytat:

There is no reason that players cannot be allowed to play as virtually anything, provided they begin relatively weak and work up to the top. (…)
i jeśli miałbym wybierać między pomysłem gracza a nagięciem settingu, wolałbym wybrać to pierwsze. Tym bardziej, że Wilderlands to jeden z nielicznych światów (może obok Eberronu czy Uresii), gdzie jedni gracze mogą grać naprawdę wykręconymi postaciami, a ci, którzy mają akurat chęć po prostu na klasycznego człowieka wojownika nie będą się czuć w towarzystwie jak biedni kuzyni.

e. Wygląda na to, że będziemy mieć dziewięciu graczy. :) Zakładałem zarówno i scenariusz pesymistyczny, jak i hurraoptymistyczny (kilkanaście zgłoszeń), ale obecna liczba mnie w pełni satysfakcjonuje. Czekam więc jeszcze tylko na zgłoszenie Komtura i trmv i możemy zaczynać.

Komtur 11-07-2016 20:46

U mnie brakuje jeszcze ekwipunku (choć nie wiem czy będzie okazja go odzyskać), początkowego posta i bonds z resztą graczy. Ach i jeszcze bóstwa nie wybrałem, ale mam za to dwie ułomności szarlatana, bo były takie fajne że nie mogłem się zdecydować na jedną. ;)

Lord Cluttermonkey 11-07-2016 20:49

Cytat:

Napisał Komtur (Post 647695)
U mnie brakuje jeszcze ekwipunku (choć nie wiem czy będzie okazja go odzyskać), początkowego posta i bonds z resztą graczy. Ach i jeszcze bóstwa nie wybrałem, ale mam za to dwie ułomności szarlatana, bo były takie fajne że nie mogłem się zdecydować na jedną. ;)

Ekwipunek, który zdołacie odzyskać, to ten, który wybraliście podczas tworzenia postaci, mapa i kilka dodatkowych bajerów wyłowionych przez dzikusów z wraku lub zebranych z plaży. Bez obaw, z samymi obsydianowymi włóczniami Was w dzicz nie puszczę. ;P

Z drugiej strony przedmioty radzę szanować, bo o solidne zamienniki będzie trudno.

e. A, i nakupujcie proszę healer's kit, jak ktoś ma wolne gp (5 gp za 1 zestaw) - jeden zesaw ma dziesięć użyć, więc jak się zdarzy taka niefortunna sytuacja, że w walce zostaniecie wszyscy ranni (np. trafieni fajerbolem), to prawie cały zestaw idzie za jednym razem. A gdy zabraknie krótkiego odpoczynku, wtedy dopiero przekonacie się, co to prawdziwy survival.

:devil:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 09:27.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172