Poważnie? Bez sensu, to jak kapłani krasnoludów są rekrutowani?

Może w dodatku jakimś jest zmiana?

A tak ogóle pi0t to jakiś problem? Mogę grać krasnoludem akolita?

Ale to u Pratchetta :-P

Wydaje mi się, że trzeba się czymś wykazać, osiągnąć coś by zostać sługą bożym. Od urodzenia każdy krasnolud jest do innych rzeczy szkolony i w między czasie zostaje sługą bożym. Ale kowal run to jakby dobry kierunek.

Co do profesji wejściowych na akolitę dla krasnoluda tylko skryba i żak. Pamiętaj o tym, że za 200PD możesz z każdej innej na akolitę przejść :-D

Jak współgracze nie powieszą nas obu na okolicznych drzewach, ku przestrodze dla innych co chcą zasady naginać. To jestem, otwarty (zawsze może to też być krasnolud miejski, nie znający twierdz krasnoludzkich, wyznający "ludzkich" bogów)

Ludzkich bogów? To przecież nie krasolud :D tylko jakieś pół-krasnoluda :p

To tylko przykład do ominięcia problemu w sumie sam Sigmar o ile mnie pamięć nie myli to krasnolud. Gra ma sprawić wszystkim przyjemność, idealnie historii, geografii z podręcznika raczej nie będzie.

Sigmar to człowiek :-P Wódz z dawnych czasów. Dostał młotek za uratowanie króla krasnoludów z rąk zielonoskórych.

Róbta co chceta. Jak coś to ja nic nie widziałem. ;)

A czemu nie grać krasiem pochodzącym z Imperium? Od razu trzeba robić zakutego łba z jakiegoś zapyziałego Karaku? Mniej tradycyjne pochodzenie nie przeszkadza czcić bogów przodków po krasiowemu.

W tym jak widzę moja postać to po prostu by nie pasował ludzki krasnolud

Zastanawiam się skoro są problemy z bogami czy nie zagrać kowalem run ale krasnolud na bank będzie ;-)

A czy Kowal Run to nie jest profesja zaawansowana? Już nie wspominam o jego pozycji w świecie krasi. Ale chyba jest uczeń KR czy coś w ten deseń. Jeśli się nie boisz to zapytaj forumowych specy od krasi, jedynie pamiętaj o skomplikowanej etykiecie i koniecznie zapuścić przed tym brodę. :D

Przydałby się nam jakiś leczacz. Tak tylko piszę...