Poszukiwany MG
 

Witam.
Poszukuję MG, który by poprowadził "Wewnętrznego wroga". Przygoda/kampania do Warhammera.
Mile widziane by było poprowadzenie na zasadach drugiej edycji, ale nie koniecznie :-)

Poza mną z tego co wiem jest jeszcze dwóch chętnych graczy:
hen_cerbin i Reinhard.

Mam nadzieję, że ktoś się znajdzie. :-)

No ja znalazłem i tak się zastanawiam. Ale najpierw muszę skończyć Ścieżki Przeklętych, a idzie to jak krew z nosa. Pomyślimy, pogadamy.

Jakie mielibyście wymagania, oczekiwania? W jakim zakresie mechanika? Granie by-the-book czy dowolność interpretacji zasad? Co z oficjalnymi dodatkami do 2 ed?

Jak chcecie zapoznać się jak prowadzę, to zapraszam do mojego profilu. Jest tam parę sesji WH :)

Wow. Xeper jestem zaskoczony tak szybkim odzewem :-)

Poczekam, poczekam :-)

Jak wyglądać? Tobie ma być przyjemnie to prowadzić. Ja wolę krótkie dość odpisy (brak czasu na dłuższą chwilę przy kompie).

Zasady z drugiej edycji. Jestem dość otwarty czy będzie ściśle z nimi czy nie. Wolałbym jak najbardziej zbliżone.

Ja chciałem startować do Łowców nagród, ale trochę mnie odstraszyło odejście dość duże od podstawowych zasad (jeśli o to pytasz :-()

Ok. Czyli:

• zasady podręcznikowe, bez house rule.
• posty krótkie, a co za tym idzie
• tempo w miarę szybkie

Jak rozwiązać sprawę prowadzenia walki? Runda po rundzie z mapą taktyczną czy jakieś luźniejsze podejście?

No i co z rekrutacją? Jeśli jest Was trzech, jak wynika z tematu, to przydałyby się jeszcze 1/2 osoby. Skąd je wziąć?

Ja nie mam nic przeciwko długim postom (mam wręcz alergię na onelinery, zwłaszcza typu "to ja go tnę!"), ale tempo szybkie mi odpowiada. zasady - tak by było wygodniej MG;) Podobnie walka - nie wymagam od MG by za każdym razem mapkę rysował;)

P.S. dzięki za PW i chęć poprowadzenia.

Rozegranie całości tej kampanii przez PBF zajmie dekadę. ;P

Jakoś się trzeba zestarzeć ;)

Bardzo podoba mi się taka recepta na starzenie :)

Ja piszę zwykle posty "na awatara", ale mogę się dostosować. W dynamicznych sytuacjach to pewnie będą krótkie komunikaty, w momentach typu "wieczór przy ognisku" mogę jakąś bajędę wymyśleć w klimacie WFRP.

Zasady domowe często bywają ciekawe. Szczególnie ciekawiłyby mnie takie, które promowałyby celowanie w różne części ciała, bo oficjalne zniechęcają do tego manewru.

Być może warto byłoby jakoś uprościć walkę, bo przy całej miodności starcia w WFRP przy grach "papierowych" , w pbf bywa przy tym spore zamieszanie.

No ale moje uwagi mają jedynie moc nieśmiałej sugestii, bo to MG ma być wygodnie prowadzić.

EDYTA: po namyśle, skoro ma się nam ciekawie grać, to powinniśmy jakoś lepiej związać drużynę niż "spotykacie się razem w karczmie". Liczyłbym tu na podpowiedź MG, który znając kampanię, może podpowiedzieć uwzględnienie jakichś wątków w historiach postaci, by w pełni wykorzystać potencjał przygód. Nie miałbym też nic przeciwko odchodzeniu od głównego wątku na rzecz krótkich przygód pobocznych. Być może cała drużyna ma jednego patrona? Albo należy do jednej organizacji, świeckiej lub kościelnej?

Jest taki house rule:
Wątki poboczne - nie wiem... sama kampania jest dosyć rozbudowana.

Zawiązanie drużyny i powiązania proponuję dopiero na późniejszym etapie, jak będzie wiadomo ile osób gra i kim.

Co do uproszczenia walki, pomyślę.

Zasada trafiania podoba mi się, eliminuje podejście "wszystko albo nic" zniechęcające do celowania.

Tak jak pisałem, to tylko luźne propozycje, jestem tak ucieszony możliwością grania w kanoniczną pozycję WFRP, że nie mam zamiaru kaprysić.