[pathfinder] Soul of Smuggler's Shiv
 

Warczą bębny ludożerców na Wyspach Szczęśliwych
Idziemy misjonarze starych prawd brzegiem oceanu
Kto z nas pierwszy przyjmie rytualny rytm za swój
Kto uzna władzę oszalałych szamanów

Kadzie wódki tłum tłum łomot łomot łomot
Jesteśmy jak się zdaje zupełnie bezbronni
Oto spełniona przepowiednia nie przynosi chwały
Ogień krew ofiar wieszcze nieprzytomni

Będą nas poić dzikie kobiety o bezwzględnych ciałach
Śmiejąc się z naszych mdłości strachu zaklinania
Pijani będziemy krzyczeć kładąc dłonie pod pałki bijących w bębny
Lecz powiedzmy złoty ząb zatrze w ich pamięci największe kazania

Zmuszą nas byśmy pierwsi pili żółć zarzynanego jeńca
Będziemy też spać z żoną wodza po czym męskość zostanie nam odjęta
Każdy nasz ruch okaże się słowem w zapadającym wyroku
Gdy zapadnie zmrok święto naszej śmierci będzie rozpoczęte

Wzmoże się huk po czym błyśnie święte ostrze grotu
Którym wykroją nam serca po to na przykład żeby spadły deszcze
Gdyby nazajutrz spadły byłby powód jeszcze
Do gorzkiego śmiechu znad nieba pełnego łomotu

Warczą bębny ludożerców na Wyspach Szczęśliwych
Idziemy misjonarze starych prawd brzegiem oceanu
Kto z nas pierwszy przyjmie rytualny rytm za swój
Kto uzna władzę oszalałych szamanów...



Witam! Chciałbym was zaprosić do rozegrania sesji Pathfindera, a konkretnie Adventure Path: Serpent’s Skull, a dokładnie jej pierwsza część – Soul of Smuggler’s Shiv.
Sesja tak jak wszystkie kampanie do tego systemu będzie się rozgrywać w settingu Golarion. Gracze zaokrętowali się na statek Jenivere płynący do Sargavy, niegdysiejszej zbuntowanej koloni Cheliax. Jest to dla załogi podróż powrotna do stolicy Sargavy i portu macierzystego jakim jest miasto Eldred. Niestety, nie dotarliście na miejsce.
Ostatnim co pamiętacie jest zupa. Niezbyt smaczna dosyć pustawa zupa jaką tak często podaje się na statkach pod koniec rejsu, gdy kapitan chce oszczędzić pieniądze wiedząc, że załoga i pasażerowie nie mogą się doczekać końca podróży. Potem była ciemność i obudziło was gorące równikowe słońce.
Ty tyle wprowadzenia. Jak wspomniane w wstępie, gramy w systemie pathfinder, który jest wersją rozwojową DND 3.5ed. Akcja sesji rozgrywa się w Golarionie w południowym kontynencie zwanym Garund, w regionie znanym jako Przestwór Mwengi. Jest to dziki obasz porośnięty dżunglą, pełen pradawnych ruin upadłego Imperium Jistki i władanego przez cyklopy Ghol-Ghan i innych. Niedaleko znajduje się Oko Abendego, gdzie panuje od stu lat wieczny sztorm.
Jednak wy zmierzaliście na pokładzie Janivere do bogatej, pełnej możliwości Sargavy, skąd łatwo można udać się w niezmierzoną dzicz Sargavy.
To tyle.
Gracze korzystają z tej strony: d20PFSRD Tu macie całe srd
Używamy systmu point buy. Liczba punktów to 32 przelicznik pathfinderowy! Tu jest calculator: Point Buy Calculator
Poziom postaci to 1. Gracze biorą dwa traity zwykłe i obowiązkowo jeden kampanijny. Polecam zaglądnąć do informacji z Serpent skull players guide.
Czekam do zebrania 4-5 graczy lub przyszłej środy.
Tempo sesji, tak min 2 posty tygodniowo opcjonalnie Gdoc.
Potem dam wam trochę pisu współpasażerów

Jakie rasy dozwolone?
Czy dozwolone są traity historii?

Core, featured i uncommon races przy czym prosiłbym o nie złe postaci.
Traity? Na pewno Combat, Social, Magic i Faith, być może też regional.

Bez ograniczenia punktowego?

Nie raczej nie (bez szlachetnych drowów)


Edit: Poprawiłem literówki i taka uwaga. Używamy klas zwykłych, nie uchained.

Rozumiem, że nikt nie jest zainteresowany?

Jestem w trakcie pisania historii i KP. Może zainteresowani będą ci co zaczęli już z Tadeusem tą przygodę.

A to fajnie, po prostu jak ktoś jest zainteresowany to niech się zgłasza
Na marginesie, przyjmuję kart na Mythweaverze choć wolę w wordzie.

Nie mam zaufania do myth od momentu gdy straciłem karty.

Mnie zainteresowała możliwość grania ciekawszymi rasami =p
Mam wizję postaci i prześlę KP niedługo, jeśli Slan nie ma żalu o wykruszenie się z Children of the Gods (wybacz... jakoś nie czułem tego, źle znoszę zbytnie rozjazdy chronologiczne) D=