Fajnie napisana rekrutacja, daję plusa :P Pomyślę nad postacią, jak coś to też zgłoszę się po pomoc przy mechanice. Co jest kryterium decydującym o być albo nie być w sesji? Na zgłoszenia czekasz do 31.08, a kiedy rusza sesja? Bo ja jadę na urlop 28.08 do 08.09, więc nie wiem czy wtedy będzie już się coś działo? Bo nie chcę też wstrzymywać sesji, bo najprężniej idzie właśnie na samym początku zawsze ;) |
Ja zaś mam pytanie bardziej fabularne. Jaką motywację mają mieć gracze skoro łatwiej i szybciej będzie, zaraz po spotkaniu zabić tego, który ich zakupił i przejąć jego majątek. Stają się w ten sposób szanowanymi członkami społeczeństwa, posiadającymi fundusze od ich poprzedniego właściciela. Nie sposób kontrolować wielokrotnie silniejszych postaci od właścicieli bez olbrzymiej magii, czytaj bardzo kosztownej, wielokrotnie przekraczalnej koszt każdego z takich niewolników. Niewolnicy to ludzie którzy o nie potrafią o siebie zadbać, nie posiadający na to odpowiedniej siły. W D&D 3,5 powiedział bym plebejusze, fachowcy, ewentualnie zbrojni. Jakakolwiek klasa BN-ów musiał by być stale kontrolowana magicznie. |
E - doczytałem. |
Napisane jest że trzeci, ale sposób doboru współczynników też mnie ciekawi. Czasem rzucanie nie było standardem z dedeku? |
Mogę prosić o dokładny spis wszystkich podręczników jakie możemy użyć? :D |
Cytat:
"Przejrzałam podesłane linki i o ile nie mam nic przeciwko dziwnym rasom, czy nieoficjalnym zrodlom [...]"Wnioskując po tym, zakładam, że można użyć czego się chce, tak długo, jak wcześniej pokaże się to fujiyamamie i ona nie zgłosi sprzeciwu. PS: wycięty fragment jest o tym, że archetyp by nie pasował do przygody (źle zrozumiałem rekrutację), a rasa może mieć problemy z powodu jej wady. |
Cytat:
Na miejscu niewolnika od mokrej roboty prysnąłbym przy pierwszej okazji albo przeszedł na stronę celu brudnej roboty (jeśli taki jest i jest postacią), gdyby ten zaoferował mi np. wolność (co pewnie zrobi, gdy się dowie, że ktoś nasłał na niego niewolników). Chyba że o to właśnie chodzi w sesji i naiwny questgiver to zamierzony element sesji. ;P |
Cytat:
Tak jak pisałam w pierwszym poście, postaci które czują się jak ryba w wodzie przemierzając bory północy i mieszkając we własnoręcznie zbudowanym szałasie... Hm, one się chyba po prostu w Zatarze nie odnajdą. Tam jest gorąco, całe miasto żyje z handlu, dużo w nim wyrachowanych sukinkotów, jest specyficzna mentalność i moralność... Gdybyśmy chcieli porównać to do Gry o Tron, to jest to raczej Braavos/King's Landing niż to skąd pochodzi Jon Snow. :D Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
Może organizacja która wysłała naszego zleceniodawce nie da nam spokoju dopóki nie odpracujemy naszego długu? Uciekać można, ale na plecach będziemy mieć prawo, wizję wczasów w kopalni soli, łowców niewolników, samego MGa? A tak pojawił się dobry człek, który za okazaną pomoc oczekuje jedynie podobnej pomocy. Edyta: O! Zostałem ubiegnięty... |
Wolność dla postaci, które potrafią same ją wywalczyć jest zdecydowanie za małą zachętą. Zachęta zabijaj dla mnie to może cię uwolnię to zbyt mało. To tak jakby ktoś, któremu z nas zaproponował, pracuj dla mnie ciężko to być może ci zapłacę. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:15. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0