Aha, OK.
Wydawało mi się, że zrozumiałem Cię trochę opacznie, gdy napisałeś:
(Podkreślenie moje.)
Czyli OK, czas na ławce wykorzystujemy na ogarnięcie nowego bohatera, od koncepcji po outfit, a jak jesteśmy gotowi, zabieramy się w dalszą drogę karawanem jadącym po tego, którego zmieniamy :)

Tak jest.

Powinno być: "Ten gracz zamiast tworzyć od razu nową postać siada na ławkę rezerwowych". I wszystko jasne. :)

Jak dla mnie win-win dla graczy. Nikt nie zostanie pominięty w rekrutce i każdy spróbuje szczęścia chociażby raz wchodząc do lochu. Skoro to playtest, jestem za.

A to źle? Gwarantuje to rotację graczy i zmusi do myślenia każdego z nich;)

Na 1k8 wypadło mi 3, zatem w wolnej chwili napiszę FAQ tak, by uwzględniało rotacyjny charakter gry. Od razu też wyjaśnię, że kolejność wejść do gry z ławki rezerwowej będzie zależała tylko od roli drużynowej, na którą będzie aktualnie zapotrzebowanie, ale problem z tym będzie jedynie w sytuacji, kiedy zginie ktoś z pierwszej linii, bo tak jak pisałem: "Minimum to dwie postacie na "pierwszej linii" i przynajmniej jeden harcownik, strzelec lub czaromiot." Reszta jest dowolna, więc może się zdarzyć tak, że za czarodzieja wejdzie barbarzyńca czy kapłan zastąpi łotrzyka. W sumie to dobrze, może uda się przećwiczyć różne kombinacje klas. Choć z drugiej strony chciałbym mieć jakąś postać pierwszoliniową na ławce rezerwowej (chyba że Dagonet i Marc okażą się niezniszczalni :D).

Specjalnie sadystyczny nie zamierzam być, nawet nie lubię tego całego gadania "sandboks MUSI być zabójczy". Może być, nie musi, w zależności od Waszych decyzji i mojego warsztatu (tj. wiem, że łatwiej stworzyć zbyt zabójczego sandboksa niż takiego "w sam raz"). Celuję raczej w etykietkę tough but fair niż Killer DM. :) Więc na pewno nie będzie tak ciężko jak w tej kampanii:

(Ale lekturę polecam.)

Czyli, że ja jestem na stałe bez przerw? :P

O ile zaraz nie nastąpi wysyp fighterów i barbów;) Deadline w sumie na horyzoncie.

W najgorszym razie poleci zapytanie do któregoś z rezerwowych graczy, czy nie chce stworzyć postaci na pierwszą linię. Nie, Mike, też musisz się starać. :D

Ja w sumie robię barba, (mam nadzieję że uda mi się do dedlajnu ogarnąć KP) więc też mogę na 1 linię chyba iść :3

Jasne, że tak. Czy jesteś na pierwszej linii czy jako napastnik, w przypadku barbarzyńcy zależy od tego czy przekładasz CON na DEX czy odwrotnie. Barbarzyńca nie ma problemu z uczynienia CON dopiero trzeciorzędną cechą i skoncentrowaniem się na STR i DEX, ponieważ 1k12 HP na poziom oznacza, że masz tak jakby 2 punkty CON "za darmo". Oba rozwiązania (CON>DEX i DEX>CON) są dobre.

Choć u leśnej elfki warto chyba położyć nacisk na DEX (oczywiście po STR) i pójść w napastniczkę żeby wykorzystać maksymalnie rasową przewagę w skradaniu się. Proponowałbym więc STR>DEX>CON>reszta cech. W najbardziej skrajnej wersji STR 15 DEX 17 CON 15 INT 8 WIS 8 CHA 8. :)

U leśnego elfa chyba WIS będzie 9 rasowo, ale oprócz tego to właśnie tak ją z Marry "budujemy". :D