Wygląda ciekawie. Popracuję nad kartą, ale samemu to nie widzę, że coś zrobię z mechaniką (bo nie chce mi się jej uczyć, nie ukrywam), więc głównie poczytam materiały fabularne.

Wstępnie mam dwa pomysły. Jeden już wymienił Mike, drugi to zaś ekspert od techniki (technosavant?).

Moderna i jego nakładek nie znam. Ogarniam D&D czy inne Pathfindery, znam też Mutants & Masterminds, ale to chyba coś innego.

U mnie koncept jakieś rewolucjonistki-anarchistki. Może jakiejś terrorystki albo zbiegłej partyzantki :D

Czyli kombinacja refleksu i charyzmy, może z odrobiną inżynierii czy szpiegostwa.

Ale muszę ogarnąć mechanikę, która łatwa nie jest (a znam na wylot dnd 3.5 3.75), bo bez tego nie ruszam fabuły :P

Zdobyłem podręczniki, zaczynam je studiować :) pytanie - ja w drużynie znalazłby się naukowiec? Ale mam na myśli oczywiście takiego bardziej... Polowego naukowca. Typ człowieka, któremu bardziej zależy na wiedzy niż papierku :D

A w kosmosie nie ma komisji bioetycznej :D

Kalkulator i SRD z poprzedniej rekruty mi nie działa.

Ekipa.... cóż, jest wyczulona na coś takiego (początek sesji) ;P

Chciałam tylko zaznaczyć, że 2 poziomy różnicy w levelach do w d20 sporo i nowi gracze mogą być raczej utrudnieniem niż pomocą dla starych postaci, bo zadania które są dla 8lvl trudne, dla 6lvl są śmiertelne...

Ale to taka luźna uwaga na marginesie. Postać mechanicznie jest, jeśli kogoś interesuje koncept to jest to ex-wojskowa, obecnie rewolucjonistka, z dobrą gadką, smykałką do materiałów wybuchowych, nastawiona na buffowanie drużyny :) Takie coś między bardem a łotrzykiem :P

Avdima + Mike "Inżynieropodobna" to jest Vis(postać Grave Witch, chwilowy NPC) i ona właśnie ma klasę technosavant i lekkie zboczenie, ale serio tylko lekkie, odnośnie robotów i cybernetyki, więc raczej dublowanie by nic nie dało... natomiast sam taki prawdziwy Inżynier/mocny jajogłowy to jak najbardziej by był na miejscu. Gościu może dłubać w statku/mecha/broniach i pancerzach załogantów(już widzę ślinotok obecnych BG)/znać się na hakowaniu/ulepszaniu choliba wie jakiego sprzętu, to się wydaje jak najbardziej na miejscu xD


To se weź, i poszukaj w internetach nowego do D&D 3.5 :PP a bardziej serio, no cóż rekruta stara, tamten kalkulatorek się kopyrtnął, tu masz nowy ;) a i nowe srd tu w jednym z postów zamieściłam.


Autumm Terrorystka? Partyzantka? Ojej :D :D ale wiesz, teges... załoganci Fenixa to niby Kosmiczni Piraci/Najemnicy/Przemytnicy/blabla ;) ale oni wcale taacy źli nie są, i nie mordują niewinnych i takie tam.

Interesuje, i to bardzo, a najbardziej MG :D bo... mamy na ten przykład już w ekipie aż 3 ex-wojskowych :lol: Kapitan, Nightfall i Fenn, są byłymi trepami. To może ta Twoja to jakaś... najemniczka? Obecna/była?

------------------------------------------------------

Powtórzę raz jeszcze, żeby nie było, że nie trułam o tym wystarczająco ;) bo naprawdę nie chcę później przykrych niespodzianek, zarówno dla ewentualnych nowych graczy, i tych co już grają:

Gramy dużo w docu, obecność codzienna(bardzo mile widziana) lub co drugi dzień(wskazana). Wpaść na choćby 5min. dopisać się do jakiegoś dialogu, zarzucić swoją akcją w trakcie walki i tym podobne to w tej sesji (nie)stety na porządku dziennym. Wiem, że się powtarzam, ale serio, serio, nie chciałabym żeby potem były zgrzyty i podobne cyrki, i dopiero co nowo wprowadzona postać odchodzi, bo jednak nie tego się gracz spodziewał po sesji/za dużo tego/nie ma tyle czasu/nie lubi doca itd. itp.

Pomyślcie również, jak ewentualnie waszych herołsów wprowadzić na pokład. Wiem, że brzmi to teraz banalnie, i że to brocha MG, ale sami również możecie podrzucić jakimś pomysłem, dlaczego mieliby was zabrać ze sobą i to na dłużej, a nie tylko na choćby podwózkę do miejsca/planety xy, gdzie się wasze drogi rozejdą ;)

Jeśli ktoś już ma jakieś początkowe... "rzeczy" xD /karty postaci do przeczytania, podrzućcie namiarami, to mogłabym już zerknąć na to i owo i w czymś pomóc. Również w tym momencie przypominam, iż karty proszę na https://www.myth-weavers.com/ i żeby mi tu nikt nie marudził, że nie umie, że mu się nie chce, że musi się tam zarejestrować i ojej i blabla ;)

Tak, wiem, trochę z tym wszystkim roboty jest, ale to tylko na początku(i z moją pomocą przez to łatwiej przejść), a potem to już tylko "raz na ruski rok" sobie w te karty będziecie zaglądać.

Uffff... pozdrawiam!

Odnotowane :D

Podpisuję się ręcami i nogami.

To jest bardzo miła informacja! Generalnie nie jestem fanem grania "złą" drużyną więc mnie to cieszy :D

Co do tego co piszesz na temat wymagań od graczy, dam z siebie wszystko jeśli się dostanę :) a jak nie wyjdzie bo życie, no to nie wyjdzie bo życie i postaram się to uczynić jak najlżejszym dla MG, ale wejście nawet raz dziennie codziennie ot na 5 minut by wtrącić swoje pięć groszy zawsze wchodzi w grę, a posiedzieć parę wieczorów by popisać dłużej brzmi super.

Co do tego kim gram, to ja tak bardzo swobodnie rzucałem tymi pomysłami, muszę jeszcze zobaczyć co sprawi mi największą frajdę :D

Wg opisu ona jest hakerką i złotą raczką. A ja mam na myśli kogoś złodziejowatego - technika i hakowanie to raczej by wejść gdzieś,ukraść czy sabotować, a nie naprawiać. Więc na pewno nie technosavant. Ale nie widziałem czegoś pasującego do typowego infiltratora.
Nie wiem jak to od strony mechaniki wygląda. Jeśli się to mechanicznie pokrywa to trzeba myśleć o innym koncepcie.

---
edit:
Tak po przeglądaniu klas przyszło mi do głowy duet: ambasador i bodyguard :) Ktoś chętny? :)

Ambasador nie był dopuszczony w poprzedniej rekrutacji, jeżeli dobrze pamiętam.