Albo nie. Variant human Fighter Battlemaster Acolyte lub Inquisitor nastawiony na szycie z dwóch kusz pistoletowych. Chodził za mną taki pomysł od dawna. Może z jednym poziomem kapłana z light domain.

Także drużynowego strzelca już macie. :)

Ja chyba Tiefling Rogue'a zrobię :P

Dual wielduj bowy! Do naciągania cięciw zrobisz sobie przeszczep elfich ramion i będziesz wyglądał jak Goro. :D

Jeśli postać Cluttera przeżyje, a ja zrobię kontynuację na wyższych poziomach to się na to zgodzę :D

Wolałbym cztery kusze pistoletowe. :) Chociaż najbardziej klimatyczne byłyby cztery proce kręcące się w tej samej chwili. :lol2:

Albo wszczepy z elfów i bedą działać jak automatyczne turety. :D

Generał Grievous w wydaniu D&D :D

Google mnie zawiodło, nie znalazłem nic pod hasłem "crossbow quadruple-wielding" :(

Imię, avatarek i trochę cyferek jako trailer. After a second thought myślę o nim raczej jako przewodniku po dziczy niż inkwizytorze. :)

Resztę dodam pewnie w weekend, historia pewnie będzie turlana z XGtE dla funu.

e. Jeśli przeszłyby mniej prawilne postacie to może zrobiłbym z niego goblińskiego łucznika. A może zrobię dwie postacie i w zależności od party composition dobierzesz sobie odpowiedniego strzelca. :)

Fajny pomysł, też kiedyś myśłałem o goblinim łuczniku jako postaci rezerwowej w kampanii Cluttera. Ta ich mobilność jest niezła, chyba tylko tabaxi mogą pod tym względem się równać z goblinami.

Zrób goblińskiego łucznika, wezmę Cię na barana i będziemy niepokonani. :witch: