Mój koncept to technik-informatyk, taki spec od monitoringu, amatorskiej hakerki i zakładania pluskiew w telefonach ludzi o wątpliwej lojalności. Człowiek o dwóch obliczach, antyteza macho, znany z tchórzostwa, w gangu popychadło i obiekt żartów. Dla dodania sobie odwagi zarówno w prywatnym życiu jak i w pracy wciąga biały proszek. A wtedy bywa nieobliczalny.

Też chętnie konceptnę jakiegoś bohatera:)

Sutener. Przystojny, acz milkliwy. Z amatorskim i nieco chorobliwym zacięciem do kręcenia wspomnianych porno, które traktuje jak swoistego rodzaju sztukę. Jeśli ma jakieś skrupuły, czy serce to okazuje je wyłącznie lekko psychicznej matce i młodszemu rodzeństwu.

Zgłoszę się wstępnie, zobaczę czy uda mi się sklecić postać w terminie.
BTW, dlaczego nie ma na liście umiejętności "Zastraszanie"?

Jako fan Breaking Bad plułbym sobie w brodę gdybym nie spróbował. Wstępnie moja postać to boogeyman, mistrz perswazji, człowiek który odwiedza niewygodnych świadków lub nieprzekupnych gliniarzy w ich domach i zostawia różne części zwierząt w lodówce.

Może by tak 15 punktów na atrybuty? Delikatna próba negocjacji z mojej strony (na korzyść całej ekipy, więc proszę o wsparcie) ;)

Eleishar - ale po co? Jak masz zginąć to żadne punkty nie pomogą. :)

Pal licho zginąć, najpierw spróbujmy nie zbzikować. A co do punktów, może to takie moje zboczenie ale zazwyczaj punkty atrybutów to połowa punktów umiejętności (jeśli rozdaje się jedne i drugie), a że nie lubię przycinania to proponuję te dodatkowe 3 punkty. To też pozwoli postaciom bardziej się wykazać, a jakby nie patrzeć to jedna z głównych motywacji gangu.

Tyle punktów, ile jest w zupełności wystarczy :) Zawsze tyle dawałem, w każdej mojej sesji z wykorzystaniem tej "mechaniki" forumowej i działało.

Ah... Armielu jesteś zuy... taka cudna sesja, całkowicie w moim klimacie i w ogóle, a ja nie mam wolnego slotu (prawdę mówiąc już nawet przekroczyłem ten limit) :(

A szkoda, bo bym z chęcią wielką zagrał egzekutorem-recydywistą, "nadwornym" okultystą, głęboko wiernym wyznawcą La Santisima Muerte... La Dama Poderosa kocha swoje dzieci i jak to matka jest surowa, ale litościwa. Nie ocenia, nie krytykuje... eh... może jeszcze będzie okazja zagrać dzieckiem La Huesuda.

To ja pomyślę nad prawdziwie męskim macho o dużych mięśniach i bardzo małym rozumku.