hen_cerbin: to zagraj, nie będzie dużo czytania :)

Nami: zapraszam tym bardziej, serio ludzie nie będzie to ani długie, ani absorbujące. Kilka zdań w poście. Jak ktoś przekroczy ćwierć a4 to zatłukę :D

Anonim: dołączysz najwyżej, w slumsach mętów wielu, postać mogę Ci zrobić od ręki

Lista gotowych postaci:

1. Mike jako Lupus Scharm
2. Graygo jako Durnhelm
3. Bielonek (tak, tak, moja kref) jako Greger Luft [jeszcze ustalamy czy olimpiada go nie zabije wcześniej]
4. ...

p
b
.

Lepiej olimpiada niż współgracze.
Myślę, ze okazja spróbowania młodej krwi niejednego skusi :P

Ode mnie będzie Tosse Basler, więzienny klawisz. Mechanicznie gotowy, pracuję nad ekwipunkiem i życiorysem. Skończę w niedzielę.

Klawisz? Czy Ty liczysz, że się spotkamy? Zapewniam, że moja postać będzie unikać miejsca pracy Twojej :P

Jak klawisz więzienny, to będzie mieć fory u Bielona, bo on teraz nadaje do Obsługi : )


Przypadkiem wszedłem dzisiaj, a tu taka niespodzianka. Patrzę, a tu Bielon i to nawet widzę, że w tym roku jedną sesję przeprowadził całą, od początku do końca. Może zaryzykuję przy weekendzie.

Ryzykanci :D

Panicz, Ty chyba nawet kiedyś takie sesje prowadziłeś. Takie rakietowe. W akcji. :D

Nadasz się,

Ja spokojnie poczekam i myślę nad początkiem. Wiecie spotkanie u burmistrza, poważne twarze, "Jest misja, którą tylko najodważniejsi i najrzetelniejsi obywatele naszego miasta... albo tylko najodważniejsi obywatele... albo po prostu obywatele... no chociaż Wy jesteście w stanie wykonać." Serdeczne uśmiechy, sakiewki brzęczące zaliczką. Wino, kobiety i kwartet smyczkowy by ocalić innych od Waszego śpiewu. Takie tam.

Albo jakoś inaczej zaczniemy. "To co zjedliście to trucizna, ale dostaniecie odtrutkę. Musicie tylko..."

Albo jeszcze inaczej...

No, na pewno inaczej raczej :D

p
b
.

Widzę, że szykuje się ambitna sesja. Nie wiem czy nie za bardzo ambitna jak dla mnie:C):

Nami: czułbym się osobiście zawiedziony, gdybyś nie raczyła dołączyć do naszego grona oprychów.

p
b
.

Może zacznij tak:

Szajka 4 halfingów ukradła drogocenny pierścień. Pomaga im jakiś czarownik i zwiadowca. Musicie ich zatrzymać zanim przekroczą rzeką!

Pomysł spalony. Wyświechtany, że tak powiem. :D

Ja muszę niestety poczekać na Wasze postaci z uwagi na chęć oparcia głębi fabuły sesji na Waszych skomplikowanych osobowościach oraz wielowymiarowej historii postaci :)

P
b
.