Łiiiiii, zgłaszają się... :whoaaa: Dyduś, po 20 latach, to se dolcami tylko tyłek można podetrzeć, nikogo już te "papierki" nie interesują xD Handelek wymienny obowiązuje, coś za coś, tylko jak właśnie nazwać "jednostkę" określającą wartość? O to się rozbiega... |
Buka wcale nie chcę tworzyć parodii, ale tworzenie kolejnego madmaksowego wojownika szosa, to nie dla mnie. Co do postaci, to myślę o jakimś szalonym kapłanie/pastorze nowej religii, coś w stylu 1 2 3 lub o uciekinierze z rządowego laboratorium, ofiarze eksperymentów medycznych 1 2 albo może model, były gwiazdor porno lub muzyk, którego jedynym atutem jest wygląd i głos 1 2 3 a jak, te powyżej są zbyt niestandardowe, to zawsze pozostaje wynalazca, mechanik, złota rączka. Tylko to wieje nuuuudą. 1 2 W kwestii duetu, to najpierw muszę namówić żonę na grę, a później będę się martwił kwestiami technicznymi. Chciałem tylko wiedzieć, czy nie masz nic przeciwko. Mamy w twoim świecie zombie, zagładę atomową, mordercze roboty, mutanty i nie wiadomo, co jeszcze, a ja mam stworzyć postać Johny'ego przeciętniaka, która jeździ na harley'u. Ty tak na serio? |
Co was się tyle zbiegło co? Teraz będzie wyścig kto zrobi lepsze KP i na pewno odpadnę <foch> ;P. A tak na serio to nie do końca rozumiem poruszoną kwestię motoru, muszę opisać pojazd, którym mój bohater będzie się poruszał? Pojazd jest obowiązkowy? |
Pojazd jest obowiązkowy, ale: - albo wydajesz duuużo kasy na własny; - albo parę osób kupuje coś razem. |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Mad Max, Mad Max... nie, normalniej? xD Nie będziecie właśnie bandą rozwrzeszczanych psycholi, z irokezami, toną ćwieków, i innych takich. Będzie trochę spokojniej, ale nie oznacza to, że nudno? A Johny harleyowiec wcale nie musi być totalnym przeciętniakiem, może być "coś" ale właśnie... no... bez takiego mocnego "pojechania po bandzie" :p --------------- Pilman, a dopiero minął dzień rekrutacji, a jeszcze 13 przed nami... ;) :lol: Kwestia pojazdu, owszem. Bo ruszycie w daleeeeką drogę, więc jak, pieszo? O.o Albo robicie wspólnie ściepę na jakieś auto/auta, albo dusisz te TU jak się tylko da, by mieć np.własny motor, czy coś... nazwa maszyny i obrazek wystarczy jako jej "opisy". Przy wspólnych pojazdach trza się jakoś dogadać...(nie zawracać sobie teraz tym głowy/ale zostawić nieco TU właśnie na ową ściepę). |
Niestety muszę zadać kolejne, nie do końca mądre pytanie. W tym podręczniku są podane jakieś pojazdy, ale nie widzę ich cen, poza dune buggy, range rover i ultra light trike. Skąd mam wiedzieć na co mnie stać? Edit: Dobra, chyba znalazłem. Dlaczego wsio musi być po murzyńsku. Czyż polski nie jest najlepszym językiem? Językiem, w którym powinien mówić świat ? xD |
Buka w porządku, w pełni rozumiem obawy i podejście. Nie będę więcej spamował i fanzolił. Nadmienię tylko, że szalony miałem na myśli bardziej w znaczeniu zafiksowany na swojej robocie, niż świr z rozbieganymi oczami. Choć i takiego grupa może tolerować z takich czy innych względów. To samo dotyczy super Chada, nawet po 40-stce ma on swoje atuty, a jak świat światem "dobre ciacho" zawsze w cenie. Podobnie fanatyczny kapłana nowej religii znalazłby miejsce w grupie. Choć tak zupełnie na marginesie, to tego przytyku do pastora kompletnie nie kumam, ale mniejsza z tym. Celujesz zatem bardziej klimatem w stronę Stalkera, TWD, czy też Fallouta. Mniej za to w kierunku punkowo-pustynnej rewii z końcem świata w tle na podobieństwo Hell Comes to Frogtown, America 3000, czy też tego filmu z Rutgerem Hauerem, co grali w taki pseudo football. Nie pamiętam tytułu. Jednym słowem zagramy bardziej realistycznie niż filmowo. To troszkę osłabia mój pierwotny zapał, bowiem świat wydał się właśnie kompletnie szalony, ale to twoja wizja i nie zamierzam z nią polemizować. Nie pozostaje mi nic innego, jak się dostosować. Albo i nie... :P Zobaczymy. |
Buka w formie, kolejna ciekawa rekrutka, tym razem w klimatach postapo :) No i tworząc postać nie trzeba przesuwać tych śmieszno-żałosnych suwaczków, które sobie wykoncypował Trzewiczek w Neuroshimie, same plusy :) Ciekawi mnie te 21+, jakie ekstrema będą się tu działy? Chyba będę się musiał przekonać organoleptycznie, zgłaszam swoją kandydaturę. Wstępny koncept: Tom Opere. Były strażak. Ukrywał się przed potwornościami świata z rodziną na farmie. Gdy wrócił z polowania jego żona, córka i syn nie byli już ludźmi. Teraz wegetuje, jest duchem wśród żywych. Nieodłączny atrybut to wypłowiała, naruszona zębem czasu kurtka strażacka i toporek, też strażacki. Jego imię i nazwisko to anagram imienia Prometeo, z hiszpańskiego Prometeusz |
Strażak Sam, Prometeuszem... fajne. Podoba się mnie to. Wielkie propsy Arthur Fleck za pomysł. Dostosowując się do wymagań, kombinuje teraz w kierunku meksykańskiego, albo japońskiego członka gangu. Brutalnego w obejściu i pozie, ale romantycznego i empatycznego w głębi duszy raper gangstera. |
Cytat:
Koncept w fazie ustaleń :) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:57. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0