O, to się nazywa interesująca sesja. Zgłaszam się do roli dziennikarza. Postaram się wysłać kartę w ciągu najbliższych kilku dni.
P.S. W "kalendarium" powinno chyba być: "w czerwcu 2012 rozpoczynają się ME w footballu zorganizowane przez Polskę i Ukrainę", a nie Rosję. Czy może Ukraina sprzedała prawa?

O kura, masz rację ^^ Musiałem z rozpędu napisać, już poprawiam. No to jesteśmy na dobrej drodze, sześć zgłoszeń i dwie KP. Nieźle :faja:

EDIT: Dostałem i właśnie przeczytałem trzecią KP. Jej autorem jest Johan. Gdyby nie natrętne orty i błędy składniowe byłaby to karta bardzo dobra, a tak jest niestety tylko dobra ;) Podoba mi się w niej mnogość wątków i rozbudowana osobowość postaci. Za stylistykę dałbym tróję, za pomysłowość piątkę. Tak czy siak, Johan jest przyjęty jako piąty, pewny gracz :faja: A teraz zwracając się jeszcze bezpośrednio do Johana: z tymi ortami będziesz się musiał w sesji pilnować :look: Najlepiej pracuj z jakimś "błędo-podkreślaczem" typu Word ;)

Tutaj muszę rzec że jestem dysortografkiem i po prostu błędów nie widzę, przeczytam raz, drugi, a i tak coś zostanie. Niemniej w Karcie Postaci widać to szczególnie gdyż śpieszyłem się z spisaniem jej do końca weekendu. Zmęczenie dało o sobie we znaki. Jednak współgraczom jak i mistrzowi gry gwarantuję że posty w sesji będę stały na wysokim poziomie :)

Doszła i czwarta karta, tym razem autorstwa Gadzika. Nie będę się rozpisywał... Ciężko, naprawdę ciężko będzie ją pobić. Pięć stron a4 czystej przyjemności z czytania. Gratuluję tak znakomitego tekstu i czekam na pozostałe dwie KP z nadzieją, że będą równie smakowite :faja:

Minęły już dwa tygodnie od rozpoczęcia rekrutacji, ale wciąż nie mam całości kart, co uniemożliwia mi rozpoczęcie sesji. Po pierwsze z tego względu, że fabularnie uzależniony jestem od historii postaci, a po drugie nie lubię zaczynać sesji na "hop siup" bez wszystkich KP. To chyba zrozumiałe ;) Ostateczny deadline to jeden tydzień i ani dnia więcej. Czekam więc do 17. marca.

EDIT: Właśnie się połapałem, że mam na mailu piątą kartę, autorstwa Wojnara. Ciekawa, perspektywiczna postać. Szkoda tylko, że nie ustrzegłeś się pojedynczych ortów. Tak czy siak, Wojnar jest piątym graczem, a tym samym czekamy już tylko na DStorma.

Witajcie.

Jestem świadoma tego, iż czekacie już tylko na postać jednego gracza...lecz mimo tego wyślę swą KP jeszcze dziś - licząc na dobre serce MG;)

Chciałabym się do czegoś przyczepić, a mianowicie: UP-A. Rosja i Chiny razem łobuzują, znakomicie. Lecz Japonia? Wiem, że pewne rzeczy są umowne (jak chociażby wchłonięcie Białorusi, bądź strasznie szybka budowa tarczy)...ale Japonia? Z tego co mi wiadomo, jest ona największym sojusznikiem (wasalem?) USA w Azji od czasu zakończenia II w.ś. Troszkę dziwnie to wygląda, mimo wszystko.
Dodatkowo Chiny i Kraj Kwitnącej Wiśni (choć nigdy nie były potęgami w tym samym okresie), to jednak często ze sobą rywalizowały, a i dziś w świecie "realnym" istnieje wiele niebezpiecznych zagadnień - ot, politycy zastanawiają się nad zmianą konstytucji, aby gigant ekonomiczny stał się przeciwwagą również militarną (za aprobatą USA) dla Chin oraz Indii w tym rejonie świata.

Tyle, jeśli chodzi o moje czepianie się: dodam jeszcze, że absolutnie nie jest to przeszkodą:).

Dostałem kartę, przeczytałem i wyjątkowo zgadzam się na dołączenie siódmego gracza. Niestety to już ostateczna granica, nikogo więcej już nie przewiduję.

Co do UP-A... Zauważ, że związek Rosji, Chin i Japonii jest czysto gospodarczym posunięciem (przynajmniej oficjalnie). Stany Zjednoczone, jako "jedyni sprawiedliwi" owszem mają jako takie powody do niepokoju, ale, cytując:

Pewnie zauważyłaś/liście, że staram się stworzyć przy kreacji świata 2012r. pewien dualizm, mianowicie bloki: USA-UE vs. UP-A. Japonia była mi potrzebna jako sojusznik Rosjan o technologii rozwiniętej w stopniu równym lub podobnym do USA. Pamiętaj też, że w rekrutce podałem suchy fakt, nie przedstawiłem jednak przyczyn i okoliczności powstania UP-A.

Bardzo przepraszam resztę graczy za zwłokę - miałem ostatnio strasznie dużo pracy w szkole, zebrało się też kilka problemów i innych głupstw, o których szkoda gadać. W każdym razie moja karta trafiła już do M.M. Wielkie dzięki, że poczekałeś ;)

No więc mamy komplet. Siódma karta już wyleguje się na moim pulpicie, jest bardzo dobra, naprawdę warto było czekać. Postać DSa jest nieszablonowa i idealnie wpasuje się w klimat sesji.

Jutro zaczniemy, ale zanim to zrobimy mam jeszcze kilka spraw organizacyjnych. Mianowicie, chciałbym aby każdy gracz dostarczył mi jakąś podobiznę swojego BG (chodzi mi konkretnie o fotografię lub pasującą do całokształtu ilustrację). Mam takową od Gadzika, Nikolasa i Alexis, wiem że Asnyia miała coś znaleźć. Zwracam się więc głównie do Johana, Wojnara i DSa. Obrazki nie mają być duże, najlepiej w formacie avatarów.

Co do stylu pisania. Bardzo ważne dla względów stylistycznych jest pisanie wg. zaleceń:
a) w poście nie umieszczamy żadnych nagłówków, wyśrodkowanych i wytłuszczonych imion postaci
b) narracja ma być w osobie trzeciej
c) dialogi piszemy od nowej linii, od myślnika, zwykłą czcionką np.

"Manfred podszedł do kałuży i wbił ślepia we własne, zniekształcone odbicie.
- Co mi powiesz przyjacielu? - spytał desperat. Kałuża zafalowała.
- Samochód za tobą."

d) kursywa zarezerwowana jest tylko i wyłącznie dla myśli, które również piszemy od myślnika i nowej linii, np.

"Leżąc plackiem na ulicy, Manfred zastanawiał się dlaczego nie posłuchał swego odbicia.
- On zawsze musi mieć rację, choćby nie wiem co... A cóż to za anielskie trąby?"

e) nie będę tolerował byków ortograficznych
f) poszczególne wyrazy oddzielamy od siebie spacją, a zdania kończymy znakami interpunkcyjnymi

To chyba wszystko. Wiem, że niektóry rzeczy są śmiesznie oczywiste, ale z doświadczenia wiem, że lepiej o nich wspomnieć.

:look:

Ja tradycyjnie w pewnym sensie nie chce mieć avkatara na sesji, a zdjęcie postaci też mi zbytnio nie pasuje gdyż ciężko znaleźć mi coś co będzie współgrało z opisanym wyglądem i moim wyobrażeniem postaci. Jednakże jeśli już naprawdę mg wymaga to mogę czegoś poszukać, lecz jak wspomniałem jest to mi nie w smak.